W Grzegrzółkach 45-letni mężczyzna, grożąc odebraniem sobie życia, postawił na nogi służby ratunkowe.

Całą noc pilnowali niedoszłego samobójcy
W akcji uczestniczyło aż dwudziestu dwóch strażaków. Jeden rozstawiony przez nich skokochron okazał się niewystarczający

W piątek 12 sierpnia o godzinie 18.36 strażacy otrzymali niepokojące zgłoszenie z Grzegrzółek w gminie Pasym. Wynikało z niego, że na dachu jednego z budynków mieszkalnych, na wysokości ok. 7 metrów, przebywa 45-letni mężczyzna, który grozi odebraniem sobie życia. Desperat zamierzał popełnić samobójstwo, skacząc z dachu. Na miejscu była też policja. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i rozstawili skokochron. W międzyczasie policyjni negocjatorzy usiłowali przekonać 45-latka do zejścia na dół. Ich wysiłki okazały się jednak nieskuteczne. Mężczyzna spędził na dachu całą noc. Nad ranem strażacy, obawiając się, że zrealizuje swój zamiar, ściągnęli kolejne dwa skokochrony z innych jednostek. Dopiero około godziny 9.00 desperat sam zdecydował o zejściu z dachu.

W akcję zaangażowanych było aż dziewięć zastępów straży liczących dwudziestu dwóch ratowników. Nie są jasne motywy działania mężczyzny, choć miejscowi podejrzewają, że 45-latek, który kilka lat temu sprowadził się do Grzegrzółek z województwa mazowieckiego, może celowo symulować chorobę psychiczną.

(ew),

KPP Szczytno, KP PSP Szczytno