Z inicjatywy wójta gminy Świętajno Janusza Pabicha na terenie powiatu szczycieńskiego są zbierane podpisy pod sprzeciwem samorządów wobec obywatelskiego projektu zmian w ustawie o ochronie przyrody. Według samorządowców ograniczy ona ich prawo do uzgadniania granic istniejących lub nowo tworzonych parków narodowych. - Za tą inicjatywą stoi niewiedza i brak kompetencji – ocenia Krzysztof Worobiec, prezes stowarzyszenia „Sadyba”.

Chcą mieć głos w sprawie parków

APEL SAMORZĄDOWCÓW

W obywatelski sprzeciw wobec planowanych zmian w ustawie o ochronie przyrody dotyczących tworzenia i zmiany granic parków narodowych zaangażowali się samorządowcy m.in. z Mikołajek, Rucianego – Nidy oraz Piecek. Dołączył do nich również wójt gminy Świętajno Janusz Pabich. - Każdy z gospodarzy gmin naszego powiatu dostał już apel oraz kartki do zbierania podpisów – informuje wójt. Samorządowcy sprzeciwiają się planowanym zmianom uzasadniając to tym, że po ich wejściu w życie stracą prawo do uzgadniania granic parków. Zgodnie z projektem ustawy, ma być ono ograniczone jedynie do wydania nie wiążącej opinii.

W ustawie nie ma mowy o konieczności konsultacji społecznych, przygotowania analiz skutków społeczno-gospodarczych itp. dokumentów gwarantujących podejmowanie przemyślanych, zgodnych z potrzebami społeczeństwa decyzji - czytamy w apelu. Jego autorzy powołują się także na opinię prof. Michała Kuleszy z Uniwersytetu Warszawskiego, który zwraca uwagę na to, że projekt obywatelski nie bierze pod uwagę mechanizmów decyzyjnych i zasad podejmowania rozstrzygnięć, które maja ogromny wpływ na życie miejscowego społeczeństwa. Profesor przypomina również, że w Polsce jest około 1200 gmin leżących w obszarach chronionych, przez co są one pozbawione „możliwości normalnego funkcjonowania”.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.