Miasto Szczytno wraz z gminami Szczytno i Wielbark są jedynymi samorządami powiatu szczycieńskiego, które uważają za ważną umowę ze spółką ZGOK. Przedstawiciele opozycji w Radzie Miejskiej twierdzą, że to błąd i ostrzegają, że w przyszłości mieszkańcy będą musieli pokrywać m.in. wysokie koszty budowy spalarni odpadów w Olsztynie oraz poprzez słone rekompensaty dofinansowywać spółkę. Przynależności do niej broni jednak burmistrz Danuta Górska.

Czy musimy być skazani na ZGOK?

PYTANIA O SPALARNIĘ I REKOMPENSATY

Zakwestionowanie przez pięć gmin powiatu szczycieńskiego zapisów umowy wykonawczej ze spółką ZGOK jest dyskutowane również w Szczytnie. Radni opozycji zastanawiają się, czy to dobrze, że miasto nie poszło śladem większości sąsiadów zza miedzy i nie zakwestionowało jej skuteczności. – Czym się pani burmistrz kierowała, podpisując umowę na okres 22 lat, bez możliwości wypowiedzenia? – dopytywała Danutę Górską podczas grudniowej sesji radna Agnieszka Kosakowska. Chciała się również dowiedzieć, czy zawarta w czerwcu 2012 r. umowa ze ZGOK-iem ma kontrasygnatę skarbnika miasta. Jej brak w przypadku innych gmin stał się argumentem przemawiającym za uznaniem jej za bezskuteczną. Obawy miejskiej opozycji budzi również kwestia budowy spalarni w Olsztynie. – Poprzez spółkę ZGOK gminy będą zmuszone do pośredniego finansowania tej inwestycji – zauważa Kosakowska, dodając, że szacowany koszt zadania sięga 500 mln złotych. Zdaniem radnej, negatywnym skutkom udziału w spółce można zaradzić. – Wystarczy wejść w porozumienie z gminami, które już poczyniły pewne kroki. To kwestia dobrej woli i odpowiedzialności – apeluje do władz miasta radna. Z kolei jej klubową koleżankę Annę Rybińską niepokoi to, że w myśl umowy ze ZGOK-iem, miasto zostanie zmuszone do płacenia rekompensat powstałych na skutek wyższych niż przychody kosztów działalności spółki. Radna przewiduje, że w konsekwencji wzrosną opłaty za śmieci ponoszone przez mieszkańców. – Umowa ze ZGOK-iem jest dla nas skrajnie niekorzystna, ponieważ wszystkie skutki uboczne, takie jak koszty budowy spalarni czy rekompensaty, spłyną na miasto. Spółka za to nie ponosi żadnych konsekwencji – mówi Rybińska.

JEDYNE SENSOWNE ROZWIĄZANIE

Burmistrz Danuta Górska nie podziela obaw przedstawicielek opozycji.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.