- Co dalej z wieżą ciśnień i planowaną budową InnoPolice, w jaki sposób powstrzymać ucieczkę z miasta młodych ludzi, jak przyciągnąć turystów i wyprowadzić z centrum ruch ciężkich samochodów? – na te i inne pytania odpowiadali podczas zorganizowanej przez Radio Olsztyn debaty dwaj kandydaci na burmistrza Szczytna Zbigniew Gontarzewski i Krzysztof Mańkowski.
W najbliższą niedzielę czeka nas decydujące starcie. Tego dnia mieszkańcy Szczytna zadecydują, komu powierzą losy miasta na najbliższe 5 lat. Do wyboru mają dwóch kandydatów, którzy zdobyli najwięcej głosów w I turze. To reprezentujący Stowarzyszenie „Razem dla Mieszkańców” Krzysztof Mańkowski, były działacz SLD i Zbigniew Gontarzewski, przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości.
Pretendenci do najwyższego stanowiska w Szczytnie przedstawili swoją wizję rozwoju miasta podczas debaty zorganizowanej przez Radio Olsztyn.
CO DALEJ Z WIEŻĄ CIŚNIEŃ
Debatę między Mańkowskim i Gontarzewskim podzielono na trzy części. Najpierw odpowiadali na pytania prowadzącego Leszka Cimocha. Pierwsze dotyczyło dalszych losów wieży ciśnień.
Obaj kandydaci wykluczali jej wykup od amerykańskiego devlopera ze względu na żądaną przez niego cenę – 3,4 mln zł. Gontarzewski optował za przeprowadzeniem negocjacji z właścicielem i znalezieniem optymalnego rozwiązania opierającego się na stworzeniu wokół obiektu atrakcyjnego terenu inwestycyjnego. Mańkowski z kolei zapowiadał, że podejmie kroki zmierzające do wywłaszczenia właściciela, bo nie kontynuując robót, narusza ustawę o ochronie zbytków. - Żałuję, że wcześniej nasze władze w ten sposób nie podeszły do tego problemu, bo to jest proces kilkuletni – mówił Mańkowski.
NIECHCIANE INNOPOLICE?
Obaj kandydaci na burmistrza opowiedzieli się przeciwko planowanej budowie centrum nauki InnoPolice, mimo wysokiego 70-milionowego unijnego dofinansowania.