Za rok 2010 od podatników z terenu powiatu szczycieńskiego na konta organizacji pożytku publicznego trafiło 419,5 tys. złotych. To o kilkanaście tysięcy mniej niż rok wcześniej, mimo że zeznań z odpisem było znacznie więcej. – Wynika to stąd, że mieszkańcy mają niższe wynagrodzenia – tłumaczy Marianna Zając z Urzędu Skarbowego w Szczytnie.

Dobroczynny odpis

WIĘCEJ ZEZNAŃ, MNIEJ PIENIĘDZY

Nie maleje zainteresowanie mieszkańców przekazywaniem 1% podatku organizacjom pożytku publicznego. Tendencja ta utrzymuje się już od kilku lat, kiedy to uproszczono zasady odpisu. Obecnie podatnicy nie muszą już sami dokonywać wpłat na konto danej organizacji, bo robi to za nich urząd skarbowy. W deklaracji wystarczy podać jedynie wysokość odpisu oraz numer KRS wybranego podmiotu, który chcemy wesprzeć. Za rok 2010 do Urzędu Skarbowego w Szczytnie wpłynęło 9405 zeznań z zadeklarowanymi kwotami na rzecz OPP na kwotę 419,5 tys. złotych. Mimo że samych deklaracji w porównaniu z rokiem 2009 było o blisko 2 tysiące więcej, to jednak uzyskana z tego tytułu suma należna organizacjom pożytku jest o kilkanaście tysięcy niższa. – Wynika to stąd, że mieszkańcy mają niższe wynagrodzenia – tłumaczy Marianna Zając, kierownik działu obsługi bezpośredniej Urzędu Skarbowego w Szczytnie. Według niej rosnące zainteresowanie przekazywaniem 1% podatku organizacjom to skutek nie tylko uproszczonych procedur, ale także większej wrażliwości społecznej oraz akcji informacyjnych prowadzonych w mediach.

LICZY SIĘ KAŻDY GROSZ

Wśród OPP działających na terenie powiatu jest klub piłkarski „Błękitni” Pasym. Na jego konto z tytułu 1% wpłynęło w ubiegłym roku ponad 4 tys. złotych. Jak mówi sekretarz klubu Paweł Martin ta kwota utrzymuje się na podobnym poziomie od kilku lat. – Na pewno jest to dla nas jakiś zastrzyk finansowy, bo przecież liczy się każdy grosz – zauważa. Pieniądze zostały przeznaczone m.in. na zakup sprzętu sportowego oraz utrzymanie boisk. Potrzeby klubu są jednak zdecydowanie większe. W tegorocznym budżecie pasymski samorząd zarezerwował dla „Błękitnych” 45 tys. zł, o 5 tys. mniej niż dotychczas. – To za mało, biorąc pod uwagę czekające nas w tym roku wydatki – mówi Paweł Martin. Podobną kwotę jak klub w ramach odpisu 1% uzyskała inna organizacja pożytku działająca na terenie gminy Pasym – Stowarzyszenie na rzecz Wspierania Aktywności Mieszkańców Mazurskiej Wsi Grom. Na jego konto wpłynęło ok. 3 tys. złotych. – Jest tendencja wzrostowa, coraz więcej osób przekazuje nam swój 1% - cieszy się prezes stowarzyszenia Andrzej Kwiatkowski. Wśród darczyńców są nie tylko mieszkańcy wsi, ale też osoby spędzające w Gromie lub okolicach wakacje.

– To warszawiacy, a nawet ludzie z południa kraju – mówi prezes. Środki uzyskane w ramach 1% stowarzyszenie przeznacza na szeroko pojętą działalność związaną z przeciwdziałaniem wykluczeniu społecznemu.

– W pierwszym roku zorganizowaliśmy dzieciom wyjazd do aquaparku, potem do Centrum Nauki Kopernik i do kina – wylicza Andrzej Kwiatkowski.

NA DZIECI I ZWIERZĘTA

Na jakie cele podatnicy z terenu powiatu najchętniej przekazują 1% swoich podatków? Z naszej minisondy wynika, że często wspierają organizacje niosące pomoc chorym dzieciom. Tak w zeszłym roku zrobiła dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Lipowcu Ewa Zawrotna.

– Przeznaczyłam odpis na chore dziecko ze Szczytna. Namówiła mnie do tego siostra, następnie ja zachęciłam także moich znajomych – mówi Ewa Zawrotna. Na razie jeszcze nie zdecydowała, na jaki cel przeznaczy 1% podatku w tym roku, ale zapewnia, że taki odpis zrobi. Z kolei sekretarz miasta Lucjan Wołos od wielu lat wspiera szczycieńskie schronisko dla zwierząt „Cztery Łapy”. – W tym roku też tak zrobię – deklaruje. Jego zdaniem przekazywanie 1% podatku to bardzo dobry pomysł. – Może pojedyncze sumy odpisów wydają się małe, ale jeśli zbierze się grupa osób chcących wesprzeć daną organizację, to wtedy nie są to już takie małe pieniądze – zauważa sekretarz.

(ew)