Szczycieńska szkoła muzyczna ma powody do dumy. Zaledwie w ciągu trzech dni "wzbogaciła" się o trzy nagrody. A to za sprawą trójki uzdolnionych uczniów, laureatów festiwalu pianistycznego w Olsztynie i konkursu skrzypcowego w Gdyni.
W przededniu kobiecego święta w Jedwabnie będzie wyjątkowo kobieco, a to za sprawą prezentacji ponad 240 rysunków satyrycznych, autorstwa plastyków z 22 krajów świata. W miejscowym GOK, w dniach 6-7 marca, odbędzie się finał konkursu satyrycznego, poświęconego kobiecie. I choć konkurs nosi miano ogólnopolskiego, od kilku lat ma już międzynarodowy charakter.
Gmina Szczytno szuka oszczędności w wydatkach oświatowych. Po Trelkowie przyszedł czas na Romany, Gawrzyjałki i Wawrochy. Rozpoczęła się właśnie procedura przekształcenia szkół podstawowych w tych miejscowościach w niepubliczne. Nieoczekiwanie z pomocą nauczycielom przyjdą policjanci, którzy zamierzają nieść na wioski swój kaganek oświaty.
Jest taki jeden dzień w roku - 8 MARCA. Jedni mówią, że niepotrzebny, bo my mężczyźni (rzekomi władcy świata) mamy obowiązek codziennie pamiętać o kobietach i przynależnych im prawach, inni że niezbędny, wszak ustawicznie zapominamy o płci pięknej.
Można znaleźć pieniądze na różną działalność. Jak rolnicy chcą się uczyć obsługi komputera - to Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za to zapłaci. Wiedzą o tym w Łatanej Wielkiej, a dzięki tej wiedzy tamtejsza szkoła ma dwa nowe komputery i oprogramowania.
Obecna burmistrz Pasymia zarzuca swemu poprzednikowi i jego zastępcy, że zaciągając w 2001 r. kredyt na budowę gimnazjum przekroczyli uprawnienia. Zawiadomienie w tej sprawie zostało skierowane do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych.
Przez jedenaście miesięcy szczycieńskie organizacje pozarządowe uczyły się co robić i jak, by... robić i mieć za co. Konferencja podsumowująca cykl szkoleń udowodniła, że nie były to miesiące stracone. Ani pieniądze, bo za realizację projektu 36,6 tys. zł, zapłaciła Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności.
Rozmowa z Bogdanem Nowakiem, do niedawna członkiem SLD i jej kandydatem na burmistrza Szczytna.
Radny Krzysztof Pawłowicz nie zamierza samotnie realizować własnego wniosku o obniżenie diety. Wychodzi z założenia: albo wszyscy, albo nikt. Ci "wszyscy" nie są jednak skłonni do rezygnacji z darmowego grosza.
Ze sporymi nadziejami nawiązania bliskiej współpracy wróciła z 6-dniowego pobytu w Chicago delegacja wojewódzkiego sejmiku gospodarczego i towarzyszący jej starosta szczycieński Andrzej Kijewski.
Aż dziewięć firm chce budować w Szczytnie wiatę, pod którą mają być składowane segregowane odpady. Zaledwie jeden przedsiębiorca jest natomiast zainteresowany oczyszczeniem niecek osadowych na szczycieńskim wysypisku. A do wywiezienia jest z nich blisko 3,5 tysiąca m3 osadów.
Gdy chory człowiek ląduje na szpitalnym łóżku i nagle dowiaduje się, że za sąsiada obok ma nieboszczyka - przeżywa szok, który dla zdrowia korzystny nie jest. Taką terapię zastosowano w szczycieńskiej lecznicy wobec Władysławy Bołtacz. Według powiatowych radnych - w zdarzeniu nie ma nic nieetycznego.
Ostatnio daje się zaobserwować w Szczytnie jakby instytucjonalne rozszerzenie ról w krzewieniu kultury i sztuki. Już nie tylko placówki ku temu ustanowione, bo także coraz częściej miejscowe parafie podejmują te arcypożyteczne działania. Przykładem były występy chórów i jasełka w kościele WNMP przy ul. Konopnickiej, a kilka dni temu koncert zespołu "De Profundis" w kościele pw. Chrystusa Króla przy ul. Tuwima.
Coraz więcej ludzi z własnej woli rozstaje się z tym światem. Kieruje nimi impuls lub narastająca, głęboka frustracja i depresja. Jednych do ostateczności popycha samotność, innych bieda, jeszcze innych - choroba. Wszystkich ich łączy jedno: są głęboko nieszczęśliwi, a przy tym nie znajdują zrozumienia i pomocy u bliźnich. Często jej nawet nie szukają...
Marzena B., niespełna 28-letnia matka dwojga nieletnich dzieci, próbowała się ratować, przez dziesięć z górą lat wołała o ratunek, ale gdy w końcu została wysłuchana, nie miała już sił, by pomoc przyjąć. Odeszła... Czy musiało do tego dojść?
Na załatwienie bieżących gminnych spraw wielbarskim radnym wystarczyła sesyjna godzina. Dłużej niż podejmowanie szeregu uchwał trwała polemika sołtysów z policjantami. Tych pierwszych interesowały głównie kwestie związane z krowami w charakterze uczestniczek ruchu drogowego.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.