Zaledwie kilka godzin wytrzymał w szczycieńskim Areszcie Śledczym Mirosław S. Krótko po osadzeniu, we wtorek 6 stycznia, popełnił samobójstwo. Okoliczności zdarzenia bada szczycieńska prokuratura.
Co prawda Święty Mikołaj ze Stowarzyszenia "Lazarus" rozdawał prezenty z ponad dwutygodniowym opóźnieniem, ale usprawiedliwia go fakt, że paczki przybyły aż zza Oceanu. Trafiły do dzieci z najbardziej potrzebujących i wielodzietnych rodzin powiatu.
W Szczytnie pracuje trzydziestu taksówkarzy. Trudno znaleźć choćby jednego, który jest zadowolony z obowiązującego od 1 stycznia wymogu posiadania kas fiskalnych. Są jednak i tacy, którzy sprytnie radzą sobie z "fiskalnymi" utrudnieniami.
Chociaż wybory ławników w powiecie szczycieńskim dobiegły końca, nie wiadomo ilu spośród wybranych faktycznie zasiądzie na sali sądowej. Dwie ławniczki będące jednocześnie radnymi, nawet po zaprzysiężeniu, mogą się wcale tego nie doczekać.
- Budżet oświatowy jest chory, trzeba go wyleczyć - uzasadnia burmistrz Paweł Bielinowicz swe decyzje dotyczące tegorocznego planu finansowego szkół. Nie przysparzają mu one zwolenników wśród nauczycieli.
Mimo nie najlepszej passy i prasy Głównego Dyrygenta, Jerzego Owsiaka, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała kolejny, 12 już raz. Tradycja została zatem podtrzymana, wszak z założenia orkiestra ma grać do końca świata i jeszcze o jeden dzień dłużej. Tegoroczny zaś szczycieński finał, jak zwykle, odbył się w Miejskim Domu Kultury, w minioną niedzielę.
Znakomite wyniki inwestycyjne osiąga szczycieński oddział olsztyńskiej firmy budowlanej PUDIZ. Łączne nakłady na inwestycje w 2006 roku wynoszące 7,1 mln zł (z czego aż 6,3 mln zł zrealizował oddział w Szczytnie) plasują spółkę na 1. miejscu w województwie w branży budowlanej i 10. w klasyfikacji ogólnej wszystkich firm.
Ci mieszkańcy Szczytna, którzy zamierzają w najbliższym czasie wymienić dowód osobisty - nie muszą się spieszyć. W Urzędzie Miejskim nie przyjmuje się na razie wniosków, bo trwa... awaria systemu informatycznego, a nikt nie wie - kiedy się ją usunie. Tym, którzy nie zdążą w odpowiednim terminie - nie grożą grzywny.
Takich tłumów, jakie zgromadziły się w szczycieńskim sądzie w piątek 16 stycznia dawno tu nie widziano. Uroczystość pożegnania starych i zaprzysiężenia nowych ławników wzbudziła tak duże zainteresowanie, że trzeba było w ostatniej chwili dostawiać ławki.
Komisje Rady Miejskiej są przeciwko oszczędnościowym planom w oświacie. Nauczycielskie związki zawodowe też stają okoniem.
- Jeśli propozycje finansowe nie zyskają akceptacji, trzeba będzie zwiększyć deficyt budżetowy i zaciągnąć większy kredyt, by utrzymać szkoły - mówi skarbnik miasta Hanna Żylińska.
Jeszcze tylko do końca stycznia może działać przyszpitalna spalarnia odpadów medycznych. Z dniem 1 lutego powinna być zamknięta, ale - najprawdopodobniej nie będzie, choć procesy spalania niebezpiecznych śmieci nie przebiegają zgodnie z normami.
Tak na dobrą sprawę - nikt nie potrafi dokładnie odpowiedzieć na tytułowe pytanie. Do większego z miejskich jezior nieustannie coś wpływa. Choć w Szczytnie zakładów przemysłowych - jak na lekarstwo, to te nieliczne też "dbają" o to, by jeziora za czyste nie były.
Ubywa mieszkańców powiatowi szczycieńskiemu. W ubiegłym roku USC w Szczytnie odnotował rekordową liczbę zgonów w całym okresie powojennym. Perspektywy nie są optymistyczne.
- Mam wielki żal do postępowania i zachowania szczycieńskich policjantów, a także pracowników szpitala - mówi rozgoryczony Jerzy Folga. Mieszkaniec ulicy Konopnickiej wytyka im, że nie powiadomili go o wypadku żony, która kilka godzin później zmarła.
Aura nie rozpieszcza drogowców, a i na przyszłość dobrze im nie wróży. Miasto już przygotowuje się do cząstkowych remontów, jakie są nieuniknione.
Trwa związkowa kampania przeciwko planowanym cięciom w oświacie. W poniedziałek 26 stycznia, w Miejskim Domu Kultury odbyło się otwarte zebranie wszystkich chętnych pracowników oświaty z władzami miasta.
Na sześć lat pozbawienia wolności Sąd Rejonowy w Szczytnie skazał 42-letnią Bogumiłę Zabielską. Sąd orzekł, że sprawując opiekę nad 4-letnim dzieckiem wielokrotnie molestowała go seksualnie.
Na wymianę instalacji elektrycznej w Miejskim Domu Kultury miało pójść z budżetu miasta nieco ponad 100 tys. zł. Radni postulują, by najpierw naprawić ogrzewanie. Nic dziwnego, bo pomarzli okrutnie podczas niedawnej debaty burmistrza z nauczycielami.
Nagonka na właściciela zabytkowej wieży ciśnień przyniosła efekt, co prawda tylko deklaratywny. Do połowy czerwca wieżę i sterczące pręty konstrukcyjne ma pokryć kopuła.
Bogumiła Z. skazana na 6 lat pozbawienia wolności za seksualne molestowanie 4-letniego chłopca zamiast do aresztu trafiła do szpitala psychiatrycznego w Olsztynie.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.