Boże Narodzenie wprawdzie już za nami, ale by magiczna atmosfera tych niepowtarzalnych świąt zbyt szybko nie znikła, warto przypomnieć choć jedno z wigilijnych spotkań. Tych przecież nie brakowało.

Dodaj komentarz

 

Dodaj komentarz

Miejska Biblioteka Publiczna w Szczytnie, oprócz rozkoszy oddawania się lekturze proponuje wszystkim odwiedzającym także wrażenia nieco odmiennej natury, tj. obcowanie z dziełami plastycznymi. Co jakiś czas bowiem w czytelni tej placówki organizowane są wystawy o charakterze konkursów na rozmaitego rodzaju kameralne dekoracje. Przed świętami były to stroiki bożonarodzeniowe, obecnie noworoczne.

Dodaj komentarz

Rysuje Grzegorz Marzewski

Dodaj komentarz

 

Dodaj komentarz

Nie wszystkie dzieci, choć tak teoretycznie być powinno, mają szczęśliwe dzieciństwo i długą, świetlaną przyszłość przed sobą. W niedzielę 12 stycznia odszedł na zawsze 9-letni Michał Fuks, którego rzesze mieszkańców Szczytna finansowymi datkami próbowały ratować.

Dodaj komentarz

Parafia św. Stanisława Kostki w Szczytnie ma nowego proboszcza. Miejsce zmarłego ks. prałata Roberta Dziewiatowskiego zajął ks. Edward Molitorys, dotychczasowy proboszcz parafii w Szymanach.

Dodaj komentarz

 

Dodaj komentarz

 

Dodaj komentarz

 

Dodaj komentarz

 

Dodaj komentarz

Choć nie chodzimy już do szkoły, to każdy z nas nosi w pamięci wspomnienia dotyczące pedagogów. Dlatego też właśnie nauczycielom zadedykowaliśmy rowerową wyprawę do Piasutna.

Dodaj komentarz

Rysuje Grzegorz Marzewski

Dodaj komentarz

 

Dodaj komentarz

 

Dodaj komentarz

 

Dodaj komentarz

 

Dodaj komentarz

Rysuje Grzegorz Marzewski

Dodaj komentarz

Według statystyk na nowotwory piersi umiera 50 tysięcy Polek rocznie. To prawie tyle, co dwie populacje Szczytna. W naszym mieście świadomość tego, jak ustrzec się przed rakiem jest bardzo niska. Królują niedorzeczne przesądy i strach przed badaniem piersi - jedyną metodą, dzięki której nowotwór można wykryć we wczesnym stadium, gdy jeszcze jest uleczalny.

Dodaj komentarz

Rezerwat Jałowców w Lipowcu obraliśmy za cel naszej następnej rowerowej wyprawy. Zmierzaliśmy tam przez Płozy, Wawrochy, Wały muskani delikatnymi pieszczotami wrześniowego słońca. To dla nas szumiały drzewa i koncertowały ptaki, a wśród mchów rosły koźlarze, prawdziwki, maślaki.

Dodaj komentarz