Z Jurkiem znaliśmy się jak łyse konie - prywatnie, zawodowo i na polu myśliwskim. Znałem całą jego rodzinę, oj, skłamałbym! Nie zdążyłem poznać tylko ojca.
Rodzice Jurka, Bolesław i Zofia, pochodzili z Litwy. Na Mazury przyjechali tuż po wojnie, w maju 1945 roku. Najpierw zamieszkali w Ostródzie a następnie ojciec jako leśniczy został skierowany do pracy w nadleśnictwie Korpele i zamieszkał w Gromie. W 1948 roku objął pobliskie leśnictwo i zamieszkali w leśniczówce „Wrzos” nad jeziorem Sasek Wielki.
Jurek urodził się w 1949 roku i wychował w tej właśnie przepięknej leśniczówce nad uroczym jeziorem, po drugiej stronie Kobyłochy. Ojciec Bolesław cały czas pełnił funkcję leśniczego. Jurek był rozpieszczony, gdyż dorastał w otoczeniu czterech sióstr: najstarszej Danuty, starszej Lilki i młodszych od niego Bożeny i Jolki.