W minioną sobotę odbył się w Szczytnie jubileuszowy, dwudziesty już JARMARK MAZURSKI. Inauguracyjna impreza miała miejsce w roku 1999. Wymyśliła ją Stanisława Ostaszewska, ówczesna kierowniczka Muzeum Mazurskiego w Szczytnie.

Jubileuszowy Jarmark Mazurski
Michał Grzymysławski i młodziutka adeptka sztuk plastycznych

To ona pracowicie wyszukała miejscowych i okolicznych twórców ludowych, takich z prawdziwego zdarzenia, a nie odpustowych tandeciarzy, których wszak nigdzie nie brakuje. Co roku, w sierpniu zapraszano owych artystów rzemiosła, aby przyjechali do Szczytna, gdzie pośród malowniczych pozostałości ruin krzyżackiego zamku urządzano, początkowo niewielki, ale jakże znaczący, regionalny jarmark. Kilka lat później prezes słynnej, ogólnopolskiej spółdzielni „Cepelia” przekazał Stanisławie Ostaszewskiej, z szacunku dla podjętej przez nią inicjatywy, listę wszystkich, oficjalnie zarejestrowanych artystów ludowych z terenu całej Polski. Kilkaset osób. Taki był początek jednego z najbardziej znanych i cenionych przez turystów festynów szczycieńskich. Imprezy w części handlowej, a w części edukacyjnej. Autentycznie folklorystycznej, bez wszechobecnej na innych, współczesnych jarmarkach plastikowej, chińskiej tandety. A co do inicjatorki imprezy, to Stanisława Ostaszewska przepracowała w Muzeum Mazurskim 46 lat, z czego większość, jako kierowniczka. Jest laureatką statuetki Juranda.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.