KOLEŻEŃSKA WSPÓŁPRACA W ZŁODZIEJSTWIE

W nocy z 6 na 7 stycznia na ul. Targowej w Szczytnie doszło do kradzieży z włamaniem do trzech garaży.

Łupem złodziei padły m.in. wiertarki, szlifierki, wyrzynarki, frezarki, wkrętarki, piły, pilarki, akumulatory, opony oraz skrzynia z narzędziami warsztatowymi. Pokrzywdzeni wycenili wartość skradzionych przedmiotów na  2 640 złotych. Szczycieńscy kryminalni ustalili i zatrzymali trzy osoby zamieszane w ten proceder. Okazali się nimi 22- i 26-letni mieszkańcy gminy Dźwierzuty oraz ich 25-letnia znajoma z gminy Pasym. Mężczyźni, po uprzednim przecięciu kłódek, włamali się do garaży, skąd zabrali elektronarzędzia, z kolei ich koleżanka zajmowała się sprzedażą „lewego” towaru. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionego mienia. Cała trójka usłyszała już zarzuty. 22-latek i jego o cztery lata starszy kompan odpowiedzą za kradzież z włamaniem. Za to przestępstwo grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Kobieta odpowie za paserstwo i może powędrować za kratki nawet na 2 lata.

POŻAR W DĄBROWACH

W piątek 28 lutego po północy na jednej z posesji w Dąbrowach wybuchł pożar budynku gospodarczego o drewnianej konstrukcji. W chwili przyjazdu pierwszych zastępów straży pożarnej, obiekt był już w całości objęty ogniem. Wewnątrz znajdował się osobowy volkswagen, którego nie udało się wyprowadzić z płonącego budynku. Samochód uległ całkowitemu spaleniu. Oprócz auta żywioł zniszczył jeszcze trzy rowery oraz piłę stacjonarną. W akcji gaśniczej udział brały zastępy JRG Szczytno, OSP Dąbrowy, Wilamowo, Rozogi i Klon. 

CHCIELI DOBRZE, ALE NIE WYSZŁO

Niecodzienna sytuacja miała miejsce w sobotę 29 lutego na ul. Bohaterów Westerplatte w Szczytnie. Mieszkańcy jednego z domów, czyszcząc samodzielnie przewód kominowy zatkali go kulą kominiarską. Skutek był taki, że pomieszczenie na parterze zostało zadymione i konieczna okazała się interwencja strażaków.

WPADŁ, BO SIĘ AWANTUROWAŁ

W sobotę 29 lutego policjanci referatu patrolowo – interwencyjnego szczycieńskiej komendy zostali skierowani do jednego z mieszkań w gminie Pasym. Policję wezwała 32-letnia kobieta, prosząc o pilną pomoc. Skarżyła się, że jej nietrzeźwy, agresywny konkubent wszczął awanturę. Funkcjonariusze przyjechali pod wskazany adres. Na ich widok 35-letni mężczyzna przebywający w mieszkaniu zaczął się dziwnie zachowywać. Przeprosił kobietę za swoje zachowanie i nerwowo próbował opuścić lokum. Po zweryfikowaniu danych 35-latka okazało się, że jest on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Szczytnie w celu odbycia kary pozbawienia wolności za niepłacenie alimentów. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do szczycieńskiej komendy. Stamtąd trafił do najbliższego zakładu karnego, w którym spędzi pięć miesięcy.

PRZYJECHAŁ SAMOCHODEM, WRÓCIŁ AUTOBUSEM

W środę 26 lutego o godzinie 16.30 na ul. Pasymskiej w Szczytnie policjanci zatrzymali do kontroli drogowej chryslera. Podczas interwencji ustalili, że kierujący nim 25-latek przyjechał do Szczytna z Warszawy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że posiada on zakaz kierowania pojazdami. Taką informację funkcjonariusze uzyskali po sprawdzeniu mężczyzny w systemie informatycznym. Okazało się również, że 14 października ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Warszawie orzekł wobec 25-latka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna nie krył zaskoczenia policyjną kontrolą. Za kierowanie pojazdem bez uprawnień dostał mandat w wysokości 500 złotych. Ponadto mieszkaniec województwa mazowieckiego ponownie stanie przed sądem za złamanie sądowego zakazu. Grozi mu za to do 5 lat więzienia. 25-latek, chcąc nie chcąc, musiał przesiąść się z chryslera do autobusu i tym środkiem lokomocji wrócić do stolicy.

Oprac. (ew) na podst. KPP Szczytno, KP PSP Szczytno