Liczący około 5 hektarów las miejski w rejonie ul. Ostrołęckiej dziś jest zaniedbany i zaśmiecony. Niewiele osób wie, że jeszcze przed wojną było to miejsce służące mieszkańcom do wypoczynku i rekreacji. Ostatnio pojawiły się pomysły, aby odzyskało swój dawny charakter.

Miejski las do liftingu
Zdaniem radnych z klubu „Wszystko dla Szczytna – PSL” niewiele trzeba, aby miejski las stał się alternatywą dla ścieżki wokół dużego jeziora

ZAPOMNIANE MIEJSCE

Las miejski w Szczytnie to miejsce, którego mogłyby nam pozazdrościć inne miejscowości. Liczący ok. 5 ha teren rozciągający się od dawnego przejazdu kolejowego na ul. Ostrołęckiej aż po granicę miasta z Młyńskiem to wymarzone miejsce na spacery czy przejażdżki rowerowe. Jeszcze przed wojną służył on mieszkańcom do rekreacji i wypoczynku, tworząc wspólny kompleks ze zmodernizowanym w latach 30. XX w. stadionem, obecnie będącym własnością WSPol. Niewiele osób zapewne wie, że w tamtym czasie w lesie, na granicy z Młyńskiem, istniał akwen służący jako kąpielisko miejskie zwane Czerwonym Mostkiem, na którym działała zapora wodna umożliwiająca regulację poziomu wody oraz niewielka elektrownia wodna. Jeszcze w latach 70. i 80. las był miejscem rodzinnych wypadów mieszkańców Szczytna. Dziś ten atrakcyjny teren jest mocno zaniedbany, choć nadal korzystają z niego m.in. słuchacze szkoły policji, urządzając tu sobie rekreacyjne przebieżki.

ZRÓBMY SINGLE TRACKI

Ostatnio pojawił się pomysł na zagospodarowanie lasu.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.