Niemiłosierny skwar, ostre podbiegi i kamieniste zbiegi. W takich warunkach uczestnicy biegu w Karpaczu musieli pokonać dystans 55 km, w trakcie którego trzykrotnie wbiegali na Śnieżkę i z niej zbiegali. Supertwardzielem, który jako pierwszy minął linię mety, okazał się Rafał Kot ze Szczytna.

Nieugięty Rafał Kot
Przed startem do morderczego biegu humor Rafałowi Kotowi (drugi z prawej) dopisywał ….

Na starcie Ultramaratonu Górskiego 3 x Śnieżka = 1 x Mont Blanc stanęło 850 zawodników, którzy toczyli walkę na jednym z trzech dystansów – mini (17 km), średnim (33 km) lub ultra (55 km). Na najdłuższym, najtrudniejszym dystansie ULTRA wystartowało blisko 300 biegaczy, z czego do mety dotarło 190. Jako pierwszy z czasem 5:38:19 minał ją mieszkaniec Szczytna Rafał Kot.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.