Posterunkiem policji w Wielbarku dowodzi nowy kierownik. Dotychczasowy został odwołany, bo źle organizował pracę podległym funkcjonariuszom.

Nowy szef policji w wylęgarni przestępców

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Wielbarku (11 grudnia) samorządowcy poznali nowego kierownika posterunku policji. Podkomisarz Jarosław Sypniewski, który przejął obowiązki 13 listopada jest żonaty i ma jedno dziecko, od 12 lat mieszka w Gromie. Dotychczas w szczycieńskiej komendzie zajmował się dochodzeniami.

- Skończyłem wszystkie szkoły policyjne, jakie są w tym kraju, począwszy od kursu podstawowego do szkoły oficerskiej w Szczytnie włącznie - podkreślał swoje fachowe przygotowanie nowy szef policji w Wielbarku. Zadeklarował, że nadrzędnym zadaniem jakie stawia sobie i podległym funkcjonariuszom jest zmniejszenie fali przestępczości. Będzie mu o tyle łatwiej, że sam wychował się na wsi (w Burdągu, gm. Jedwabno) i doskonale zna wiejskie realia. Liczy przy tym bardzo na pomoc samorządowców i mieszkańców gminy.

- Ręce możemy urobić po łokcie, a bez waszej pomocy nic nie wskóramy - apelował do radnych o współpracę. Zapowiedział, że raz w miesiącu będzie chciał objeżdżać wspólnie z przedstawicielem wójta wszystkie gminne wioski, by odnotowywać wszelkie zauważone nieprawidłowości.

- Człowiekiem nadgorliwym nie jestem, lecz lubię porządek i będę dążył do tego, by porządek był - deklarował podkomisarz Sypniewski. Dowodzeni przez niego policjanci będą mieli w pierwszej kolejności pomagać ludziom, a karać tylko tych, co naprawdę coś przeskrobią.

Co spowodowało zmianę na stanowisku kierownika posterunku w Wielbarku?

Okazuje się, że Komendant Powiatowy Policji mł. insp. Jarosław Markun był niezadowolony z organizacji pracy poprzedniego kierownika Jerzego Kopcia.

- U mnie liczy się wkład pracy, fachowość, nadzór itd. Jeżeli kierownik posterunku nie potrafi opanować 7 ludzi to trzeba się z nim rozstać - tłumaczy swoją decyzję mł. insp. Markun, dodając, że odwołany kierownik będzie teraz w Komendzie Powiatowej w Szczytnie prowadził postępowania przygotowawcze.

Komendant zaprzecza jednocześnie, że wpływ na zmianę kierownika miały ostatnie "bombowe" wydarzenia w Wielbarku.

- Fakt, że Wielbark jest wylęgarnią przestępców, ale jeśli chodzi o wykrywalność to tamtejszy posterunek ma najwyższy wskaźnik w powiecie - mówi komendant. - W tym przypadku potrzebna była "świeża krew".

Występującemu w roli dawcy podkomisarzowi Sypniewskiemu komendant daje trzy miesiące na wykazanie się efektami pracy.

- Jeśli się sprawdzi zostanie, jeśli nie, będziemy szukać następnego kandydata - zapowiada szef szczycieńskiej policji.

Podatki - zamrożone

W trakcie sesji radni określili stawki podatków i opłat lokalnych na rok 2004. W większości przypadków pozostaną one na dotychczasowym poziomie. Tak będzie w przypadku opłaty targowej. Przy sprzedaży z przyczepy, platformy, samochodu o ładowności powyżej 1 tony stawka dzienna wyniesie 18 zł, przy sprzedaży z wozu konnego, straganu, samochodu o ładowności do 1 tony - 12 zł, przy sprzedaży z wózka ręcznego, kosza, wiadra oraz małych ilości warzyw, kwiatów czy jagód - 5 zł. Inkaso wyniesie aż 50% ale, jak uspokajał radnych wójt, nie będą to "powalające" pieniądze. W opłacie tej mieścić się bowiem będą koszty związane ze sprzątaniem miejsc targowych.

- W najlepszym pod względem handlu miesiącu - lipcu całość wpływów z opłaty targowej nie przekraczała 1000 zł - informował wójt.

Również bez zmian pozostaną stawki podatku od nieruchomości. Właściciele budynków mieszkalnych zapłacą 0,40 zł za m2 powierzchni użytkowej, prowadzący działalność gospodarczą inną niż rolnicza lub leśna - 9,50 zł. Za garaże wolnostojące i domy letniskowe trzeba będzie odprowadzić do kasy gminy 3,50 zł za 1 m2.

Z podatku zwolnione będą budynki i grunty wykorzystywane do ochrony przeciwpożarowej, zajęte na cmentarze, a także te, które stanowią własność lub współwłasność gminy i związane są z prowadzeniem działalności kulturalnej, sportowo-rekreacyjnej oraz świadczeniem usług komunalnych.

Cenę skupu żyta, przyjmowaną jako podstawę obliczania podatku rolnego, ustalono na 32 zł za 1 kwintal.

Podatek równy - koszty różne

Gmina Wielbark jako ostatnia w powiecie przystąpiła do budowania sieci kanalizacyjnej. W tym roku oddano do użytku pierwszy odcinek obejmujący 100 posesji w centrum Wielbarka. Cenę za odprowadzanie 1 m3 ścieków ustalono na 2,50 zł. Z kolei za 1 m3 wody trzeba będzie zapłacić 1,50. Stawka jest jedna dla wszystkich, chociaż, jak przyznał wójt, koszty jej przesyłu dla poszczególnych rejonów gminy są różne.

Zdecydowana większość mieszkańców gminy, nie posiadająca kanalizacji będzie płacić 4,50 zł za 1 m3 ścieków wywożonych z ich gospodarstw wozami asenizacyjnymi.

Podatek martwy

11 zł wyniesie stawka podatku od posiadanego psa. Wynagrodzenie inkasenta ustalono na 10%, ale trudno będzie kogoś do tej roli znaleźć. W kolejnym punkcie uchwały zwolniono bowiem z podatku wszystkie gospodarstwa domowe znajdujące się na terenie gminy. Dlaczego?

- Nie było chętnych do płacenia tego podatku, więc wybraliśmy takie rozwiązanie - usłyszał "Kurek" od przewodniczącego rady Andrzeja Kimbara.

(o)

2003.12.17