O przypadającym 11 lipca Narodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Zbrodni Nacjonalistów Ukraińskich popełnionych na Wołyniu, na terenie Małopolski Wschodniej pamiętano w Jedwabnie. Pod pomnikiem Ofiar Ludobójstwa przybyłe delegacje złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze. W wygłoszonych przemówieniach przypominano tragiczny przebieg wydarzeń. - Ofiary w 90 procentach bez pogrzebu i krzyży leżą w dołach śmierci na trupich polach i do dziś ich szczątki rozciągane są bronami i pługami – mówił Sławomir Ambroziak, wójt gminy Jedwabno.

O tej zbrodni nie zapomnimy
Hołd zamordowanym złożyli m.in. (od lewej): wójt Sławomir Ambroziak, prezes Szczepan Worobiej, naczelnik Paweł Warot i pełnomocnik wojewody Władysław Kałudziński

Uroczystości zorganizowane w 78. rocznicę „Krwawej Niedzieli” zainaugurowała msza św. w miejscowym kościele, podczas której wzruszającą homilię wygłosił ksiądz Jan Rosłan z Olsztyna. Później uczestnicy przemaszerowali na pobliski cmentarz pod odsłonięty tam rok temu pomnik Ofiar Ludobójstwa, przy którym złożyli kwiaty i zapalili znicze. W trakcie uroczystości wracano wspomnieniami do tragicznych wydarzeń sprzed lat. Naczelnik delegatury IPN w Olsztynie Paweł Warot przypominał, że temat zbrodni popełnionych przez Ukraińców był przez wiele lat tematem tabu nie tylko za czasów komunistycznych, ale także i później. - Stanowił obszar zapomnienia. Niewielu chciało do tego wracać – mówił naczelnik.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.