Mamy za sobą dwa dni polskich świąt państwowych. Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Święto Narodowe Trzeciego Maja.

Jest to okazja, aby porozmawiać o symbolach państwowości. Takich jak herb i godło. Z tym, że w tym temacie szczególnie zainteresował mnie światowy fenomen powszechnego wykorzystania sylwetki orła w heraldycznej grafice. Przypomnę, co to jest herb i czym jest godło. Herb to znak suwerenności oraz symbol danego państwa. Natomiast godło jest nieodłącznym i najważniejszym elementem herbu. W ogromnej ilości światowych symboli heraldycznych, jako godło państwa widnieje orzeł. W różnych wersjach graficznych. Dobrze znamy dwugłowego orła Federacji Rosyjskiej. Także czarnego orła, na żółtym tle - herbu niemieckiego. Niezwykle ciekawie graficznie wystylizowany jest orzeł austriacki z tarczą w kolorach flagi. Orzeł ten trzyma w pazurach sierp i młot (!). Wymienione kraje, to nasze europejskie sąsiedztwo. Ale herbów z orłem jest na świecie dużo więcej. Na przykład widnieje on na symbolach państwowych Serbii, Mołdawii, Czarnogóry, Armenii, Iraku, Indonezji i jeszcze wielu innych krajów. Stany Zjednoczone nie posiadają własnego, tradycyjnego herbu, ale symbolem ich państwowości jest Wielka Pieczęć USA. Godło owej pieczęci, to amerykański orzeł bielik z narodową flagą na piersi. Swoją drogą z nazwaniem bielika, czyli birkuta, terminem orzeł jest pewien kłopot. Otóż ornitolodzy nie zaliczają tego ptaka do owego szlachetnego gatunku. Zatem nasze polskie określenie Orzeł Biały jest wprawdzie symbolicznie piękne i brzmi dumnie, ale z naukowego punktu widzenia nie ma uzasadnienia. Tutaj dodam, że występujący w Polsce „orzeł czystej krwi”, czyli orzeł przedni jest nieco mniejszy od bielika i całkowicie brązowy.

Zanim podejmę temat godła polskiego, kilka słów o czasach starożytnych. Już wtedy orzeł stał się gwiazdorem zwycięskiej symboliki państwowej. W dawnym Rzymie sylwetka orła była emblematem niezwyciężonych legionów. Kiedy Stolicę Cesarstwa Rzymskiego przeniesiono do Konstantynopola, wymyślono orła dwugłowego. Symbolizował on dualistyczny charakter imperium. Jedna głowa wskazywała Rzym, druga Konstantynopol. Jak z tego widać, nasza współczesna heraldyka, to nic nowego.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.