Sezon motocyklowy jeszcze na dobre się nie zaczął, ale wielu miłośników jednośladów już ruszyło w trasy. Niestety nie zawsze kończy się to szczęśliwie, o czym świadczą dwa wypadki z minionego tygodnia. Ranni zostali dwaj motocykliści.

Pechowe jazdy motocyklistów
Choć sezon motocyklowy na dobre się nie zaczął, to już dochodzi do wypadków z udziałem kierowców jednośladów. Zdjęcie jest tylko ilustracją tekstu

Pierwsze zdarzenie z udziałem motocyklisty miało miejsce we wtorek 17 marca około godziny 17.00. Na trasie Stankowo – Jabłonka kierujący rometem 18-latek nie dostosował prędkości do panujących warunków. Pokonując wzniesienie, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w przydrożną skarpę. Chłopak w chwili zdarzenia był trzeźwy. Miał kask ochronny, ale, jak ustalili policjanci, nie posiadał uprawnień do kierowania. 18-letni mieszkaniec powiatu szczycieńskiego doznał urazu nogi. Pierwszej pomocy udzielili mu strażacy, którzy następnie przekazali go pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Na miejsce zadysponowano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował poszkodowanego do szpitala w Olsztynie.

W piątek 20 marca w Nowym Gizewie doszło do wypadku z udziałem motocykla marki Kawasaki. Przybyli na miejsce strażacy zastali 21-letniego kierowcę jednośladu oraz 16-letniego pasażera. Pierwszy z nich nie miał widocznych obrażeń, za to drugi doznał otwartego złamania prawej nogi. W tym przypadku również wezwano śmigłowiec LPR, który zabrał rannego do szpitala w Olsztynie.