Duma mnie rozpiera, gdy przebywając na plenerach malarskim gdzieś tam w Polsce i informując, że jestem z Mazur, a konkretnie ze Szczytna, od razu wszyscy mi zazdroszczą naszego „zagłębia malarskiego”.
W naszym powiecie malowali i nadal malują najlepsi z Polski, co łatwo sprawdzić w internecie: Bogusław-Maria Piasecki, Tamara Baczkowska–Urban, Tomasz Januszewski, Urszula Szkop, Jolanta Betnerowicz, Andrzej Walasek, Henryk Trojan, Krzysztof Rećko-Rapsa, Marek Miśkiewicz, Hanna Krasińska–Eberhard, Józef Jabłoński, Urszula Dyl– Nadolna, Andrzej Zawrotny, Jacek Sławomir Siciński, Andrzej Cisowski i wielu innych.
Niedawno ktoś mi tam złośliwie mailem przygadał, że plenery malarskie to jednokierunkowy temat dla nieliczących się malarzy. Okazało się, że to moja znajoma - mierna pejzażystka, nie licząca się malarka. Byłem z nią na kilku plenerach, ale z powodu ciętego języka nikt jej nie zaprasza do udziału w takich wydarzeniach. Mnie kilkakrotnie prosiła, żebym jej załatwił udział w plenerze. Dałem sobie na spokój i mam problem z głowy!