Kilka tygodni temu w parku na ul. Pasymskiej pojawiły się hamaki, które wkrótce potem, na czas zimy, zostały zdjęte. Celowość i sens tej inwestycji budzi wiele zastrzeżeń mieszkańców. - Ludzie krytykują to tak samo jak stanowiska dla wędkarzy – mówi radna Anna Rybińska.

Po co nam te hamaki?
Na czas zimy hamaki zostały zdemontowane. O tym, czy to trafiona inwestycja, przekonamy się na wiosnę

Zamontowanie czterech hamaków w parku na ul. Pasymskiej w Szczytnie to efekt udziału miasta w projekcie, na realizację którego samorząd pozyskał 16,8 tys. złotych. Wykonawcą zadania jest firma Puczyński – Mała Architektura z Pruszkowa wyłoniona w drodze zamówienia z wolnej ręki. Dostawa i montaż hamaków kosztowały łącznie blisko 47 tys. złotych. Inwestycja budzi szereg zastrzeżeń mieszkańców

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.