Już w najbliższą niedzielę w Pasymiu odbędą się dożynki powiatowe. Gminy Rozogi i Dźwierzuty zorganizują własne święta plonów tydzień później. Pozostałe samorządy przeprowadzają alternatywne imprezy nawiązujące do dożynek, albo w ogóle ich nie organizują.

Pora na dożynki

POWIAT ZJEDZIE DO PASYMIA

Tradycja powiatowych dożynek organizowanych co roku w innej gminie została przywrócona w bieżącej kadencji z inicjatywy starosty Jarosława Matłacha. W 2007 r. impreza odbyła się w Rozogach, potem kolejno w Świętajnie i Jedwabnie. W tym roku gospodarzem powiatowego święta plonów będzie Pasym. Przygotowania są już niemal w całości dopięte na ostatni guzik. - Mamy gotowy program, scenę, nagłośnienie i ustalone dyscypliny sportowe, w jakich rywalizować będą poszczególne gminy – wylicza sekretarz miasta i gminy Pasym Jarosław Milewski. Zakończono też przyjmowanie zgłoszeń stoisk reprezentujących poszczególne samorządy powiatu. W Pasymiu będzie można podziwiać dorobek wszystkich gmin, z wyjątkiem, co zrozumiałe w przypadku dożynek, miasta Szczytno. Dodatkowo zaprezentuje się jeszcze pięć sołectw pasymskich, które zostaną przez komisję ocenione osobno. - W ten sposób wyłonimy naszego reprezentanta w konkursie na najlepsze stoisko na szczeblu powiatowym – mówi Jarosław Milewski. Program powiatowego święta plonów obejmuje kiermasz, nabożeństwo ekumeniczno-dziękczynne oraz przemarsz korowodu dożynkowego z kościoła na plac przed Miejskim Ośrodkiem Kultury. Tradycyjny obrzęd towarzyszący świętu plonów poprowadzą członkowie Zespołu Pieśni i Tańca „Warmia” z Olsztyna. Podczas imprezy nie zabraknie folkloru w wykonaniu artystów z Litwy i Żywca. Wieczorem zabrzmią bardziej współczesne, taneczne rytmy, w tym w wykonaniu zespołu Uniting Nations z Wielkiej Brytanii, a zabawa na pasymskim Rynku ma trwać do późnych godzin nocnych. Na organizację dożynek samorząd Pasymia zarezerwował w swoim budżecie niebagatelną kwotę 90 tys. złotych. Każda gmina biorąca udział w imprezie udziela gospodarzowi pomocy finansowej w wysokości 3 tys. złotych.

TO TAKA TRADYCJA

Niezależnie od powiatowego święta, swoje gminne dożynki organizują także inne samorządy. W tym roku zakończenie żniw uroczyście obchodzić będą mieszkańcy gmin Dźwierzuty i Rozogi. Obie imprezy zaplanowano na ten sam dzień, niedzielę 5 września. - Zawsze organizowaliśmy gminne dożynki, to już taka nasza tradycja – tłumaczy wicewójt Dźwierzut Jarosław Śmieciuch. W tym roku samorząd wyda na organizację święta plonów około 20 tys. złotych. - W poprzednich latach mieliśmy środki głównie ze sponsoringu, ale różnie z tym bywa, więc zabezpieczyliśmy na ten cel własne fundusze – mówi wicewójt. W programie imprezy znajdzie się jak co roku konkurs na najpiękniejszy wieniec i stoisko, odbędzie się również turniej sołectw i pokazy straży pożarnej oraz występy muzyczne.

Z kolei w Rozogach, po mszy zaplanowanej na godzinę 12.00, dożynkowy korowód przejdzie do miejscowego amfiteatru, gdzie wystąpią m.in. „Kurpie z Rozóg” i orkiestra dęta z zaprzyjaźnionej Milówki na Żywiecczyźnie.

- Będą także imprezy towarzyszące, w tym prezentacja ośmiu stoisk sołeckich z terenu naszej gminy – zapowiada dyrektor GOK-u w Rozogach Hanna Łukowska. Spośród gmin powiatu swoje tradycyjne dożynki organizował co roku także Pasym. - Nasza społeczność przyzwyczaiła się do tej imprezy i oczekuje jej – uzasadnia Jarosław Milewski. W tym roku, z racji dożynek powiatowych, pasymskie święto będzie się z nimi pokrywało.

ALBO INACZEJ, ALBO WCALE

Swój odpowiednik święta plonów, choć odbiegający od dożynkowego ceremoniału ma też Świętajno. - Tradycyjnych dożynek nie organizujemy, ale zamiast nich od kilku już lat odbywa się u nas turniej wsi – mówi wójt Świętajna Janusz Pabich. W trakcie imprezy poszczególne sołectwa przygotowują własne stoiska, na których można spróbować specjałów przygotowanych przez miejscowe gospodynie. Są też konkurencje sportowe i występy muzyczne. Swoją imprezę mającą na celu m.in. docenienie rolniczego trudu miało do niedawna Jedwabno. Od lat w sierpniu odbywało się tu Święto Chleba połączone z konkursem na najciekawszy wypiek i licytacją pieczywa. Nie wiadomo jednak, czy w tym roku dojdzie do skutku. Z powodu choroby dyrektora GOK odłożono je na nieokreślony termin. Tradycyjne dożynki się tu nie odbywały, bo, jak tłumaczyły władze gminy, na jej terenie jest niewielu rolników. - To prawda, ale mamy u nas kilku dużych gospodarzy. Z tego, co wiem, rolnicy dopominali się o to, by dożynki jednak organizowano – mówi radna Elżbieta Miścierewicz – Otulakowska. Święta plonów nie będzie także w Wielbarku. - Są dożynki powiatowe, na których prezentujemy nasze stoisko. Niektóre sołectwa organizują jednak swoje imprezy – informuje sekretarz gminy Grażyna Lewenda.

(ew)