„Zielona” polityka Unii Europejskiej oraz niekontrolowany napływ produktów z Ukrainy to dziś największe bolączki polskich rolników. Dlatego w ubiegłym tygodniu wyjechali oni w wielu miejscach w Polsce na ulice, by zamanifestować swój sprzeciw. Jeden z protestów odbył się w Jedwabnie, gdzie jego uczestnicy, przejeżdżając ciągnikami i samochodami, przez dwie godziny spowalniali ruch.

Rolnicy wyjechali na ulice
W proteście w Jedwabnie wzięło udział kilkudziesięciu rolników, w tym także z gmin Pasym i Wielbark

NIE DLA ABSURDÓW ZIELONEGO ŁADU

Protest w Jedwabnie był jednym z kilkuset, które w połowie minionego tygodnia odbywały się w całej Polsce. Rolnicy, przejeżdżając ciągnikami i samochodami po odcinku drogi krajowej nr 58, przez dwie godziny spowalniali na nim ruch. Uczestnicy protestu sprzeciwiali się ograniczeniom w produkcji roślinnej i zwierzęcej wynikającym z nakładania na nich kolejnych wymogów środowiskowych w ramach Europejskiego Zielonego Ładu. Demonstrowali również przeciw trwającemu już trzeci sezon niekontrolowanemu napływowi produktów z Ukrainy. - Jak tak dalej pójdzie, polityka Unii nas wykończy – mówili protestujący w Jedwabnie.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.