Firma ubezpieczeniowa nie chce wypłacić Grażynie Karoluk świadczenia z powodu śmierci jej teścia. Powodem jest to, że teść był ojczymem męża ubezpieczonej. Potrzebne są dodatkowe dokumenty.

W labiryncie przepisów PZU

Systematyczne płacenie składek na ubezpieczenie grupowe PZU nie gwarantuje szybkiej wypłaty świadczenia. Przekonała się o tym Grażyna Karoluk. Po śmierci teścia do dzisiaj nie może otrzymać wypłaty, która należy się jej z tytułu zawartego ubezpieczenia grupowego w miejscu pracy. Wszystko rozbija się o to, że teść był ojczymem jej męża.

W takim przypadku świadczeniobiorca powinien okazać akt zgonu biologicznego ojca. - PZU zażądało tego dokumentu ode mnie, ale ja nie mam pojęcia co się z moim ojcem działo po tym jak opuścił dom, gdy miałem dwa lata. Nie mam z nim kontaktu od ponad pięćdziesięciu lat. Nie wiem czy żyje i gdzie mam go szukać – rozkłada ręce Wiesław Karoluk, mąż pani Grażyny.

Z tą informacją zwrócił się do ubezpieczyciela. Ten powiadomił go, że w takim razie powinien złożyć oświadczenie, że zrzeka się ewentualnych roszczeń z tytułu śmierci ojca biologicznego i wtedy świadczenie zostanie wypłacone.

- Złożyłem już w lutym takie oświadczenie, a ubezpieczyciel wciąż milczy – żali się pan Wiesław.

(iz)/fot. A. Olszewski