Konserwator ochrony zabytków skontrolował szczycieńską wieżę ciśnień. W efekcie wydał właścicielowi obiektu szereg zaleceń dotyczących przeprowadzenia prac konserwatorskich i budowlanych. Chodzi m.in. o naprawę elewacji oraz stolarki okiennej i drzwiowej. W zaleceniach nie ma natomiast mowy o dobudowanej do zabytku niedokończonej bryle, która od lat szpeci centrum miasta.

Wieża do naprawy
Właściciel wieży musi naprawić jej elewację, stolarkę okienną i drzwiową oraz betonową obudowę zbiornika wody. Ma na to nieco ponad rok

ZALECENIA KONSERWATORA

Nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie szczycieńska wieża ciśnień przestała straszyć mieszkańców i turystów. Pochodzący z 1908 r. obiekt za kadencji burmistrza Henryka Żuchowskiego został sprzedany za złotówkę przedsiębiorcy budowlanemu Mirosławowi Demczukowi. Nowy właściciel dobudował do wieży 8-kondygnacyjną bryłę, w której miały się mieścić apartamenty oraz punkt widokowy. Inwestycji jednak nie dokończył. Obecnie obiekt jest wystawiony na sprzedaż. Jedno z biur nieruchomości wyceniło jego wartość na ok. 3,6 mln złotych.

Ostatnio wieżą ciśnień zainteresował się Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Olsztynie. Jego pracownicy kilka miesięcy temu skontrolowali ją, a efektem jest szereg zaleceń, których realizacja leży po stronie właściciela.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.