To, na co piłkarze MKS-u i ich kibice czekali 5 lat, stało się faktem. Dzięki trafieniom niezawodnego Kamila Dębka szczytnianie pokonali WARMIĘ Olsztyn, zapewniając sobie na dwie kolejki przed końcem bieżących rozgrywek awans do grona IV-ligowców.

SENIORZY

28. kolejka

MKS Szczytno - WARMIA Olsztyn 2:0 (1:0)

1:0, 2:0 - Kamil Dębek (27., 49.)

MKS: Napiórkowski, Skonieczny, Śmieciński, Głodzik, A. Magnuszewski (80. Ambroziak), Kacprzak, M. Magnuszewski, Łukaszewski, M. Pietrzak (75. Mastyna), P. Pietrzak (85. Rapacki), Dębek (89. Orzoł)

Witaj IV ligo

W sobotę najważniejszy był cel - zwycięstwo - i został on osiągnięty. MKS Szczytno w nowym sezonie będzie rywalizował z drużynami IV-ligowymi.

WARMIA zaprezentowała się lepiej niż w jesiennym meczu w Olsztynie. Szczególnie w pierwszych minutach goście zagrali odważnie, stwarzając kilka okazji. Szczytnianie nie forsowali tempa, czym chyba uśpili czujność olsztyńskiej obrony. W 27. min Dębek przejął piłkę tuż przy linii bocznej. Podprowadził ją parę metrów w kierunku środka i będąc ponad 30 m od bramki, zdecydował się na strzał. Bramkarz stał jak zaczarowany, a silnie kopnięta futbolówka wylądowała w okienku. Wszyscy zawodnicy MKS-u, ciesząc się z tego pięknego gola, wykonali znaną z ekranów telewizorów "kołyskę", "przeznaczoną" dla urodzonego w przeddzień meczu syna Artura Magnuszewskiego.

To, że IV liga wróci do Szczytna, stało się niemal pewne w 49. min. M. Pietrzak dośrodkował z rzutu rożnego wprost na głowę Dębka, a ten umieścił piłkę w siatce. Choć gospodarze grali nadal nieco asekuracyjnie, w kolejnych minutach mogli zdobyć więcej bramek. Najpierw świeżo wprowadzony Mastyna, po ładnej dwójkowej akcji z P. Pietrzakiem, trafił w bramkarza, później P. Pietrzak w sytuacji sam na sam nie dał rady wkręcić piłki do siatki i ta nieznacznie minęła słupek.

Po ostatnim gwizdku sędziego gracze MKS-u podnieśli ręce w geście triumfu i wykonali nieodzowny przy takiej okazji taniec radości. Na trybunach wystrzeliły korki szampana - do świętowania przyłączyli się kibice, którzy podziękowali swoim pupilom za postawę w całym sezonie. Jak powiedział nam kierownik Mariusz Krupiński, hucznych obchodów w szatni nie było - skończyło się na wzajemnych gratulacjach. Sezon jeszcze trwa...

Finał bieżących rozgrywek nastąpi w najbliższych dniach. W czwartek podopieczni duetu trenerskiego Justka - Kacak wyjadą do Lidzbarka Warmińskiego, gdzie spotkają się z POLONIĄ, "lubiącą" ostatnio hokejowe wyniki (3:4 i 4:7). Mariusz Krupiński zapowiada, że do zabytkowego grodu nad Łyną nie zostaną oddelegowane rezerwy. W Lidzbarku ma m.in. wystąpić nieobecny na boisku w sobotę Bondaruk. W niedzielę MKS pożegna się z "okręgówką" na stadionie w Szczytnie. W naszym mieście będzie gościć GRANICA Bezledy.

* * *

Od swojego spadku z IV ligi w 2001 roku i zespół, i jego sympatycy wciąż marzyli o powrocie do tej klasy rozgrywkowej. Bliscy realizacji tych planów szczytnianie byli w sezonach 2001/2002 i 2004/2005, kiedy to zajmowali 3. miejsce. Zdecydowanie najgorsze były w ich wykonaniu mecze z sezonu 2002/2003. MKS uplasował się wówczas dopiero na 8. miejscu.

GLKS Jonkowo - BŁĘKITNI Pasym 2:1 (1:0)

 

 

1:0 - (20.), 1:1 - Arkadiusz Foruś (69.), 2:1 - (82.)

BŁĘKITNI: Brzozowski, Matwiej, Wieczorek, Michałek, Ziółek, Żubrowski, P. Wiśniewski, A. Łachmański, R. Wiśniewski (46. Maziuk), A. Foruś, Niedziałek

Do Jonkowa pasymianie pojechali w okrojonym składzie. Z różnych przyczyn zabrakło w nim m.in. Gołębiewskiego, Pławskiego i Ziętaka. Mimo to w ostatnim meczu wyjazdowym BŁĘKITNI mogli pokonać swojego towarzysza niedoli.

Pierwszy gol dla gospodarzy padł w 20. min. Uderzona z dystansu futbolówka skozłowała przed Brzozowskim i wpadła do bramki. Zdaniem sekretarza pasymskiego klubu Jana Suchomskiego sędzia powinien odgwizdać spalonego. Przed bramkarzem BŁĘKITNYCH stali bowiem dwaj zawodnicy z Jonkowa, którzy zasłaniali mu piłkę. Kilka minut po stracie gola Niedziałek powinien wyrównać, ale zmarnował sytuację "sam na sam".

W drugiej odsłonie przewagę osiągnęli goście. Gdyby w 55. min Łachmański trafił głową do siatki, zamiast przenosić ją nad poprzeczką, w tym momencie byłby remis. Piłka zatrzepotała w siatce jonkowian dopiero w 69. min. Łachmański ładnie podał do A. Forusia, który szansy nie zaprzepaścił.

Pasymianie po raz kolejny pokpili sprawę w końcówce. W 82. min na polu karnym BŁĘKITNYCH powstało ogromne zamieszanie. Brzozowski odbił piłkę pod nogi Wieczorka, ten dał sobie futbolówkę odebrać i gracz GLKS-u z bliska wbił ją do bramki.

- Teraz koncentrujemy się na ustabilizowaniu składu, by przystąpić do rozgrywek do klasy "A" - powiedział "Kurkowi" Jan Suchomski. Jednym z punktów przygotowań ma być lipcowy turniej zorganizowany z okazji 50-lecia pasymskiego klubu. Na początku bieżących rozgrywek nie przypuszczano chyba, że obchody jubileuszu będą połączone ze smutnym faktem degradacji.

 

 

PISA Barczewo - ŁYNA Sępopol 4:0 (1:0)

TĘCZA Biskupiec - POLONIA Lidzbark Warmiński 7:4 (4:2)

JURAND Barciany - MAMRY Giżycko 1:3 (0:2)

MKS Korsze - GRANICA Bezledy 2:2 (1:2)

VĘGORIA Węgorzewo - CRESOVIA Górowo Iławeckie 5:1 (1:0)

CZARNI Olecko - MAZUR Pisz 9:1 (3:0)

Tabela

 

 

 

1.MKS 28 67 65-19

2.MAMRY 28 63 63-21

3.PISA 28 61 58-28

4.CZARNI 28 51 64-36

5.VĘGORIA 28 43 59-41

6.KORSZE 28 42 57-37

7.POLONIA 28 40 53-50

8.TĘCZA 28 39 44-49

9.CRESOVIA 28 35 38-38

10.WARMIA 28 34 31-37

11.MAZUR 28 32 37-59

12.ŁYNA 28 31 30-46

13.GRANICA 28 27 40-55

14.JURAND 28 27 34-69

15.JONKOWO 28 21 28-63

16.BŁĘKITNI 28 14 25-80

JUNIORZY MŁODSI

21. kolejka

CZARNI Olecko - MKS Szczytno 3:0 (2:0)

 

 

NAKI Olsztyn - BŁĘKITNI Pasym 2:1 (0:0)

br.: Mateusz Stalmach (69.)

KLASA "A"

25. kolejka

GKS Dźwierzuty - WPZ Lemany 2:2 (2:1)

 

 

 

Bramki: dla GKS-u - Artur Rutkowski (10.), Paweł Mazurkiewicz (35.); dla WPZ - Cezary Nowakowski (8., 67.)

WPZ: Dąbkowski (20. Błaszczak), A. Mierzejewski, Saluszewski, Sawicki (68. Malinowski), C. Nowakowski, Lisiewski, Tyczyński, Brzuzy, (60. Sikorski), Kandybowicz (85. Brzozowski), Ryłka, Kwiecień

GKS: Ptaszek, Ciebień, Rapińczuk, C. Zaborowski, G. Bakuła (75. Maluchnik), Poździał (65. Pac), Ponikiewski (55. A. Ciebień), Zawitowski, Rutkowski (80. D. Zaborowski), L. Mierzejewski, Mazurkiewicz

Już w 8. min po efektownym strzale C. Nowakowskiego prowadzenie objęli goście. Kilkadziesiąt sekund później "zaspał" lemański obrońca i gospodarze doprowadzili do wyrównania. W 25. min gracze z Dźwierzut mogli się cieszyć z drugiego gola, który padł po rzucie karnym podyktowanym za zagranie ręką. O tym, że spotkanie zakończyło się podziałem punktów, zadecydowała sytuacja z 67. min. Ptaszek sprowokował rzut wolny pośredni z pola karnego. Goście dobrze rozegrali piłkę i ta wpadła do bramki. Remis w Dźwierzutach, przy jednoczesnym zwycięstwie LEŚNIKA sprawił, że pierwszą lokatę w tabeli zapewnili już sobie gracze z Nowych Ramuk.

- Myślę, że i tak odnieśliśmy sukces, zajmując, jako nowicjusze, miejsce w czołowej "trójce" - ocenia trener WPZ Tadeusz Sosnowski.

OMULEW Wielbark - WARMIAK Wojciechy 5:0 (3:0)

 

Bramki dla OMULWI: Michał Suchecki (28., 59.), Jarosław Berk (31.), Ariel Siepiela (33., 64.)

OMULEW: Przybysz, Bugaj, Grabowski, Trzciński, Zalewski, Tusiński (59. Czarkowski), Elsner, Siepiela, Berk (75. Ścibek), Suchecki, Cieślik (63. Górski)

WARMIAK nie stawił OMULWI większego oporu i zespół z Wielbarka odniósł przekonujące zwycięstwo. Autorem najładniejszego gola był Siepiela, po którego strzale w 33. min piłka wpadła w górny róg bramki. Wygrana byłaby jeszcze okazalsza, gdyby podopieczni Henryka Gabryela nie marnowali stwarzanych sytuacji.

ORZEŁ Czerwonka - WARMIANKA Bęsia 4:2

BURZA Słupy - LZS Knopin 2:2

ORZEŁ Biesal - LEŚNIK Nowe Ramuki 0:1

KORONA Klewki - FORTUNA Gągławki 1:1

LZS Smolajny - MKS Jeziorany 0:3 wo.

Tabela

1.LEŚNIK 25 57 65-24

2.WPZ 25 54 65-31

3.FORTUNA 25 52 62-29

4.ORZEŁ B. 25 44 41-29

5.OMULEW 25 40 52-44

6.BURZA 25 38 61-52

7.ORZEŁ C. 25 37 54-44

8.WARMIANKA 25 33 48-45

9.KORONA 25 31 41-50

10.GKS 25 30 41-49

11.WARMIAK 25 26 36-54

12.JEZIORANY 25 21 31-72

13.KNOPIN 25 18 33-58

 

 

14.SMOLAJNY	25  12  24-73

JUNIORZY MŁODSI

25. kolejka

GKS Dżwierzuty - WPZ Lemany - 4:4 (2:3)

 

 

 

br.: dla GKS-u - Dariusz Kołakowski (8., 80.), Łukasz Koziatek (25.), Przemysław Krawczyk (60.); dla WPZ - Adrian Bazych (16., 20.), Arkadiusz Nasiadka (22.), Mariusz Sosnowski (42.)

OMULEW Wielbark - WARMIAK Wojciechy 3:1 (1:1)

 

 

 

br.: Paweł Karcz (6., 41.), Mateusz Abramczyk (44.)

2006.06.14