Szczytno, mój mały świat, jak nazwałem moje miasto w swoich felietonach, zamieszkuje obecnie niecałe 24 tysiące mieszkańców. Jednak w okresie, gdy przemysł rolniczy, lniarski i elektroniczny rozkwitały, a budownictwo mieszkaniowe dynamicznie się rozwijało, liczba mieszkańców miasta przekraczała 30 tysięcy osób.
Obecnie Szczytno zwiększa liczbę mieszkańców jedynie w sezonie letnim i to dzięki turystom tak zwanym przejezdnym, co widać szczególnie w dni targowe. Nawet pandemia nie wystraszyła tłumów. Moje ukochane miasto słynie z kilku lokalnych imprez przyciągających turystów, m. in. nieodpłatnych Dni i Nocy Szczytna odbywających się każdego roku w ostatni weekend lipca na placu Juranda. W ubiegłym i bieżącym roku impreza została odwołana, ale mam nadzieję, że w następnym będzie wznowiona.
Nie oszukujmy się, spójrzmy prawdzie w oczy – z czego słynie w Polsce nasze miasto Szczytno? Czy jest tak znane jak Mrągowo - z festiwali transmitowanych przez II program telewizji, gdy zabrzmi muzyka country? Na muzyczne święto przyjeżdża corocznie do Mrągowa kilkadziesiąt tysięcy fanów i turystów, którzy na kilka dni zmieniają oblicze miasta.