Henryk Ż. zapłacił swoją część kary, którą nałożył na niego wojewoda w związku z funkcjonowaniem bez zezwolenia w budynku wynajmowanym przez Ż. placówki zapewniającej całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym i w podeszłym wieku. To jednak nie kończy sprawy, bo dalsze postępowanie toczy się w sądzie administracyjnym. W rozmowie z „Kurkiem” Henryk Ż. zdradził, że z początkiem czerwca nie będzie już dzierżawił obiektu.

Zapłacił karę, ale czeka, co powie sąd
- Od 1 czerwca nie będę miał z tym budynkiem nic wspólnego – mówi Henryk Ż.

Przypomnijmy. W kwietniu ubiegłego roku służby wojewody skontrolowały budynek na ul. Piłsudskiego w Szczytnie dzierżawiony od listopada 2021 r. przez szczycieńskiego polityka i samorządowca Henryka Ż. Kontrolerzy zastali tam osoby starsze, w tym na łóżkach rehabilitacyjnych, mające problemy z poruszaniem i komunikowaniem z otoczeniem. Uznali, że w obiekcie funkcjonuje całodobowa placówka zapewniająca im opiekę bez wymaganego zezwolenia. Ustalenia Urzędu Wojewódzkiego potwierdziła również inspekcja nadzoru budowlanego, stwierdzając, że budynek jest wykorzystywany niezgodnie z przeznaczeniem.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.