Do czego służą ławeczki, stoliki i kwietniki ustawione w parku? - Do miłego spędzania czasu na świeżym powietrzu, pogaduszek, a nawet piknikowania – odpowie homo sapiens. Niestety, wprowadzanie takich odpowiedzi w czyn jest często tylko pobożnym życzeniem.

Zasieki, monitoring i megafonyJak rozmawiać, to wyłącznie z przekleństwami, skoro można usiąść, to dlaczego również nie stanąć na ławce, a piknikowanie (koniecznie z piwkiem czy mocniejszym trunkiem) nie może się obejść bez pozostawienia śmieci albo pod stolikiem, albo w jakimś innym nieodpowiednim miejscu. A okruchy z blatu to najwyżej niech wiatr zwieje, plamy zaś zmyje kiedyś deszcz. Niestety, tak wygląda rzeczywistość kilka dni po ustawieniu wyliczonych na początku elementów w szczycieńskim parku przy ul. Pasymskiej. Tutejsza przestrzeń jest sukcesywnie doposażona czymś, co powinno umilać normalnym ludziom czas i służyć kulturalnej rozrywce. W tym tygodniu miały tu zawisnąć hamaki. Gdy ten tekst pisaliśmy, widzieliśmy tylko jakieś zawieszone na hakach śmieci (fot. 1) i popisane słupki (fot. 2) . W tle - zaśmiecony rejon przystolikowy. W drewnianych skrzynkach, mających być kwietnikami, stoją sobie puszki po piwie (fot. 3) . Na siedziskach są ślady butów i psich łap. Ktoś pozostawił nawet grosz na szczęście. Pewnie będzie chciał tu wrócić… Placyk był otoczony wprawdzie taśmą (jeszcze ją widać), ale śmiałkowie niewiele sobie z tego robili.

Stąd nasza propozycja. Przed oddaniem czegoś do użytku – zasieki, drut kolczasty. Potem – przygotowanie monitoringu, a dodatkowo ustawienie głośników.

– Od picia w parku piwa głowa się kiwa, a od wódki rozum krótki. Mówię to do pana w różowej, żółtej itd. koszulce (marynarce itp.) – takie coś powinni usłyszeć delikwenci. Jeśli tego nie usłyszą, chyba szkoda pieniędzy na podobne i jednak kosztowne inwestycje. Zanim normalni ludzie zechcą z tego korzystać, już trzeba będzie coś wymienić, dosztukować czy pomalować. Smutne to, ale świadomość jakiejś części naszej społeczności kształtuje się zdecydowanie poniżej stanów średnich.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.