- To będzie trudny rok – ocenia wójt Józef Zapert. Na inwestycje przeznaczono w budżecie zaledwie 7 procent ogólnych wydatków, a do tego jeszcze trzeba spłacać wysokie zadłużenie.
Modernizacja kotłowni w Świętajnie i Spychowie oraz budowa sieci wodociągowej i kanalizacyjnej to największe zadania inwestycyjne planowane w tym roku w gminie Świętajno.
Jesienno-zimowa akcja serwowania ciepłej strawy ciągle jest bardzo potrzebna. W tym roku
z dobrodziejstwa bezpłatnej kuchni korzysta już 58 osób, a kolejne składają wnioski.
Co czwartą wydaną w tym roku złotówkę gmina Szczytno przeznaczy na inwestycje. Największą będzie budowa „schetynówki” z Roman do Leman. Oprócz tego m.in. w Kamionku powstanie „orlik” i oddział przedszkolny, a w Rudce – hala sportowa przy rozbudowywanej szkole.
Gmina zmieniła sposób wydatkowania środków na utrzymanie dróg żwirowych. Przekazała na ten cel Zakładowi Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Wielbarku 180 tys. złotych. Ze względu na znaczenie poszczególnych dróg oraz nakłady, jakie ponosi na nie samorząd, zostały one podzielone na dwie kategorie. Pierwsza, ważniejsza, obejmuje 70 km, druga liczy 100 kilometrów.
Tylko 23 tys. zł – tyle w planie tegorocznego budżetu przewidziano na wszystkie sołectwa w gminie Pasym. Mieszkańcy i sołtysi są rozżaleni, bo jesienią burmistrz Mius obiecywał, że każde otrzyma środki na realizację zaplanowanych zadań. – Nie można mówić ludziom, że coś już mają, a nie dostają nic – nie kryje goryczy sołtys Gromu Andrzej Kwiatkowski.
W większych i mniejszych miejscowościach powiatu znów zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Do akcji ruszyli wolontariusze, zorganizowano też koncerty, występy i licytacje. Najwięcej działo się w Szczytnie, Pasymiu, Wielbarku oraz gminie Jedwabno. W tym roku padł kolejny rekord zbiórki na chore dzieci – z całego powiatu do puszek WOŚP trafiło w sumie ponad 56 tys. złotych.
Milion złotych będzie kosztowała adaptacja poddasza internatu Zespołu Szkół nr 3 w Szczytnie. Dzięki tej inwestycji przybędzie w nim miejsc. Obecnie jest ich 100, ale potrzeby są większe.
Problemy z prysznicami, woda cieknąca z sufitów podczas opadów deszczu, a ostatnio zalane szatnie – z takimi niedogodnościami mają do czynienia użytkownicy hali widowiskowo-sportowej im. Huberta Wagnera na ul. Lanca, która miała być wizytówką miasta. Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu Krzysztof Mańkowski tłumaczy, że winę za część usterek ponosi aura, a pozostałe to po prostu efekt eksploatacji obiektu. - To tak, jak z samochodem, z czasem się zużywa – mówi.
Niestety nie chodzi o słynny kolarski wyścig, a o pociąg Tanich Linii Kolejowych. Podążający z Katowic do Gdyni skład TLK o nazwie Tour de Pologne zawitał w Nowy Rok do Szczytna.
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Vita-Med” to nowa przychodnia lekarska, którą utworzyli byli lekarze „Eskulapa”.
Po kilkumiesięcznej zwłoce rozpoczął się wreszcie proces burmistrza Pasymia Bernarda Miusa.
25 stycznia Sąd Okręgowy w Olsztynie zadecyduje, czy na jego wokandę trafi postępowanie lustracyjne wobec posła PSL Adama Krzyśkowa. Z wnioskiem takim wystąpił IPN.
Przełom starego i nowego roku to okres podsumowań. „Kurek” proponuje Czytelnikom krótką podróż w czasie przez dwanaście minionych miesięcy, przypominając, czasem z przymrużeniem oka, najważniejsze, naszym zdaniem, wydarzenia.
Mimo okresu świątecznego rozegrano kolejne spotkania Halowej Ligi Piłki Siatkowej KSR TKKF. Na czele tabeli znalazł się Błysk, który nadrobił zaległości.
Na początku nowego roku pozwoliliśmy sobie na stworzenie listy sukcesów i porażek A.D. 2010. Są one oczywiście różnego kalibru. Ale przecież potrafimy niekiedy skakać z radości, choć rzecz jest małej wagi, czy rozpaczać z dość błahej przyczyny. Jak łatwo zauważyć, wyliczenie sukcesów zajmuje więcej miejsca. I tak chyba powinno być.
Systematycznie powiększa się pakiet kuponów, które wpływają do naszej redakcji. Miłośnikom sportu nie przeszkodziły w dostarczeniu nam kolejnych typów ani śnieżna aura, ani okres świąteczny, w którym mamy zaprzątniętą uwagę trochę innymi sprawami.
„Zabójca z Gestapo, który żył podwójnie”. Artykuł o takim tytule ukazał się 7 sierpnia 2005 roku w angielskim tygodniku „The Sunday Times”. Tym funkcjonariuszem Gestapo był pochodzący ze Szczytna SS – Sturmbannführer Horst Kopkow.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.