Dobiegły końca wakacje, zakończyła się również akcja LATO W MIEŚCIE 2006. Jako ostatni rywalizowali siatkarze uczestniczący w plażowym turnieju piłki siatkowej.
Wiejski staw w Romanach stał się areną dość niecodziennych zmagań.
Najlepsi miejscowi wędkarze, zupełni amatorzy, zmierzyli się z profesjonalnie przygotowaną i zorganizowaną drużyną reprezentującą Koło Wędkarskie "Miasto Szczytno".
* Strzelecka niemoc MKS-u * "Dziesiątka" młodych Dźwierzut * Nerwowo w Wojciechach * Przerwane derby
Dodatek wydawany przy współpracy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Gdy latem 1944 roku wojska radzieckie stanęły przy granicach Prus, Niemcy prowadzili pospieszne przygotowania linii obronnej. Po pierwszych zaciętych walkach front uspokoił się na kilka miesięcy. Ten czas wykorzystany został na rozbudowę linii umocnień. Wokół wszystkich większych ośrodków budowane były sieci bunkrów, okopów i rowów przeciwczołgowych. Propaganda niemiecka zapewniała, iż są one w stanie załamać ofensywę radziecką.
Ozdobą naszych domów są często obrazy. Malowane farbami, szkicowane ołówkiem, a także wyszywane muliną. Igła w ręce zwinnej hafciarki może stworzyć cuda. W Wielbarku zdolnych pań nie brak, a największy urodzaj talentów obsypał rodzinę Hirschów.
Jak co roku kombatanci z terenu powiatu wzięli udział w uroczystości upamiętniającej rocznicę wybuchu II wojny światowej. Spotkanie stało się też okazją do uhonorowania odznaczeniami zasłużonych weteranów.
Dla wielu absolwentów wizyta w urzędzie pracy to pierwszy krok w poszukiwaniu zatrudnienia. Na przeznaczone dla nich formy aktywizacji zawodowej, mimo że są atrakcyjne i pożyteczne, nie zawsze wystarcza środków. Z takimi problemami boryka się również PUP w Szczytnie.
Selektywna zbiórka śmieci nastręcza w gminie Pasym nie lada trudności. Obecnie żadna firma nie chce odbierać zebranych surowców wtórnych. Samorządowcy rozważają pomysł wprowadzenia podatku śmieciowego, który uiszczaliby również przebywający na terenie gminy turyści.
Wójt Fabisiak przyznał swoim podwładnym podwyżki. Zamiast radości, wśród urzędników panuje jednak rozgoryczenie. Ich pobory poszły w górę zaledwie o kilkanaście złotych. Za to najbliższym wójtowi - sekretarzowi i skarbnikowi aż o 230 i 320 zł.
- Takie różnicowanie pracowników na pewno nie kształtuje właściwych stosunków w urzędzie - wytyka wójtowi szef komisji rewizyjnej Zygmunt Pampuch.
Dziś prezentujemy kolejny głos w dyskusji poświęconej najważniejszym sprawom naszego miasta i powiatu u progu wyborów samorządowych. Do udziału w debacie (zamkniemy ją na miesiąc przed wyborami) zapraszamy nie tylko bohaterów lokalnej sceny politycznej, ale także Czytelników. Tym razem publikujemy list Stefana Kiepurskiego, prezesa Stowarzyszenia Pro Publico Bono.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.