Staw w Farynach mocno zarasta trzciną – alarmują mieszkańcy wsi. Dziwią się też władzom gminy niereagującym na to, że opuszczone przez dotychczasowych właścicieli posesje są coraz bardziej zaniedbane i zaśmiecone.
Rodzina Bubrowieckich, żyjąca dotychczas w zagrzybionej pieczarkarni z chorą na białaczkę córką, przyjęła propozycję wójta gminy Rozogi i zamieszka w byłej szkole w Występie. Obecnie trwają tam jeszcze drobne prace remontowe, udało się też wymienić jedno z okien. Umowa najmu została zawarta z gminą na trzy lata.
Stowarzyszenie „Nasze Jutro” zorganizowało podczas ferii zimowych szereg zajęć dzieciom z Faryn. Jego członkowie żałują tylko, że nie wspomogła ich gmina.
Ponad 100 tys. zł – tyle wynosi cena wywoławcza lokalu znajdującego się w budynku mieszkalnym w Wilamowie. Gmina ogłosiła już trzeci przetarg na jego zbycie. Nadal nie wiadomo też, jaki los czeka opuszczony budynek po szkole w Farynach. Wójt Józef Zapert zapowiada, że na razie przetargu na jego sprzedaż nie będzie. Niewykluczone jednak, że w przyszłości powstanie w nim dom opieki.
Większość radnych uważa, że mieszkanie proponowane przez wójta Zaperta rodzinie Bubrowieckich jest w dobrym stanie,
a wymiana okien nie jest konieczna. - Tam na remont trzeba włożyć 20 tys. zł – alarmuje z kolei radny Czujak. Rodzina odmawia wprowadzenia się do mieszkania w Występie.
W święto Trzech Króli mieszkańców Klonu odwiedzili kolędnicy niosący dobrą nowinę. Pięć dziewcząt z własnej inicjatywy już od kilku lat kolęduje po domach w przebraniach anioła, pasterza, śmierci, baby i diabła.
Dzień Babci i Dziadka to doskonała okazja dla wnucząt, by mogły podziękować im za ich miłość. Dzieci z Klonu zaprezentowały z tej okazji specjalne przedstawienie w miejscowym kościele.
Mieszkańcy Antonii zamiast cieszyć się z nowo pobudowanego mostu biegnącego przez rzekę w ich miejscowości, są mocno zaniepokojeni jego wykończeniem.
Trzypokojowe mieszkanie w byłym budynku szkoły w Występie – taką ofertę otrzymali od wójta Zaperta państwo Bubrowieccy z Rozóg, żyjący dotychczas w zagrzybionym obiekcie, z chorą na białaczkę 13-letnią córką. Wcześniej jednak na swój koszt muszą wyremontować mieszkanie, w tym wymienić wszystkie siedem okien. - Nie stać nas na to – rozkłada ręce Sławomir Bubrowiecki.
Politycy wszystkich szczebli mówią dużo o polityce prorodzinnej, jednak rzeczywistość pokazuje, że to tylko frazesy. Żeby się o tym przekonać, wystarczy odwiedzić dwie wielodzietne rodziny z gminy Rozogi. Jedna z nich od blisko trzydziestu lat mieszka w walącej się stodole, druga w zagrzybionym budynku pieczarkarni, stanowiącym zagrożenie dla zdrowia chorującej na białaczkę 13-latki. Wójt Józef Zapert bezradnie rozkłada ręce.
Gmina Rozogi zaciska pasa. W przyjętym na 2014 r. budżecie na własne zadania inwestycyjne nie zapisano żadnych środków. - Zbijamy zadłużenie i szykujemy się do nowego unijnego rozdania – tłumaczy wójt Józef Zapert. Radni opozycji za powstałą sytuację krytykują właśnie jego.
Siedmioro dzieci, odebranych decyzją sądu rodzicom, trafiło do rodziny zastępczej i placówki opiekuńczej w Pasymiu. To wyjątkowa sytuacja. Nie zdarzyło się jeszcze w powiecie, aby zaszła potrzeba zabrania z domu aż tak dużej gromadki. Rodzice obiecują poprawę i mają nadzieję, że nadchodzące święta spędzą wraz z dziećmi. Czy dobre chęci okażą się wystarczające?
Gminny Ośrodek Kultury w Rozogach z okazji mikołajek zorganizował … trening karate, w którym uczestniczyły dzieci wraz z rodzicami.
Krzysztof Więcek będzie musiał pożegnać z funkcją radnego gminy Rozogi. Wojewódzki Sąd Administracyjny odrzucił jego skargę na decyzję wojewody, który wygasił mu mandat. Powodem jest prowadzenie działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminy. Radny zapowiada jednak apelację.
Adrianna i Daniel Zielińscy z Radostowa wciąż nie mogą się pogodzić z sytuacją, która miała miejsce w ostatni weekend października. Kierowca samochodu osobowego uderzył w ich cielaka. Mocno poturbowane zwierzę trzeba było oddać do ubojni.
Narzekający na brak połączeń komunikacyjnych mieszkańcy gminy Rozogi, znów mają powody do zmartwień. Tym razem chodzi o wysokie ceny biletów. Niepokoi ich także, odkładana w czasie, budowa ronda w stolicy gminy.
Listopad jest miesiącem zadumy, refleksji - okresem, kiedy szczególnie przypominamy sobie osoby, które od nas odeszły. W uroczystość Wszystkich Świętych i Zaduszki odwiedzaliśmy groby bliskich, zapalaliśmy na nich znicze, kładliśmy kwiaty. Jednak najlepsze co możemy dla nich zrobić to modlitwa.
Kilka dni przed Wszystkimi Świętymi na cmentarzach wielu ludzi porządkuje groby swoich bliskich. Szorowanie pomników, zagrabianie liści to jedne z prac, które są teraz dokładnie wykonywane.
Popołudniowa msza św. w Klonie w minioną niedzielę miała zupełnie inny charakter niż zwykle. Zamiast tradycyjnego kazania, uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Klonie wraz z seniorkami zaprezentowali przedstawienie upamiętniające 150. rocznicę powstania styczniowego.
W Szkole Podstawowej w Rozogach odbył się apel z okazji 5-lecia nadania jej imienia Jana Pawła II. Termin uroczystości wybrano nieprzypadkowo – odbyła się ona w Dniu Papieskim, w 35. rocznicę wyboru Karola Wojtyły na papieża.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.