Hołd, oddawany przodkom, może przynosić honory i prestiż. Przekonał się o tym Jarosław Jurczenko, który w finale konkursu, zorganizowanego z okazji VI Warmińsko-Mazurskich Dni Rodziny, został nagrodzony za wydanie tomiku wierszy babci - Jadwigi Żenczykowskiej.
"Witaj Kurpiu na Mazurach" - tym razem tytuł dorocznego Dnia Kultury Kurpiowskiej towarzyszył zarówno naukowcom, jak i tym, którzy bardziej niż wiedzy złaknieni są rozrywek. W sobotę 25 września, przed południem ratusz, a po południu Miejski Dom Kultury, zostały opanowane przez lud puszczański.
Czytelników do bibliotek przyciągają nie tylko nowości wydawnicze, ale także uroda bibliotekarek. Na takie i bardziej poważne tematy dyskutowali na corocznym spotkaniu szczycieńscy bibliotekarze.
Do dziś jeszcze w niektórych kręgach złośliwie powtarzane jest powiedzenie o tępych Kurpiach. Honorowy prezes oddziału Kurpiów w Rozogach, Henryk Dąbrowski śmieje się z tego i podkreśla, że dumny jest ze swego pochodzenia.
Przez blisko dwa tygodnie młodzież z Polski i Niemiec będzie uczestniczyć w warsztatach fotograficznych, których celem jest odkrycie śladów historii Szczytna.
W filii biblioteki publicznej na osiedlu Leyka kolejny raz prezentowane są barwne zdjęcia wykonane przez miejscowego fotografa amatora Ferdynanda Sosnowskiego.
Biblioteka Pedagogiczna w Szczytnie nie ogranicza się jedynie do wypożyczania książek. Organizuje również spotkania autorskie z twórcami zamieszkującymi nasz powiat. Ostatnio przybył do biblioteki Jerzy Niemczuk.
W sobotę 6 listopada w kinie "Jurand" odbył się niezwykły koncert charytatywny. Dochód z niego przekazano Stowarzyszeniu Pomocy na Rzecz Osób Niepełnosprawnych w Szczytnie
- Z każdym moim rysunkiem wiążą się określone wspomnienia, nastrój, napotkani ludzie, a nawet kolor nieba, który zapamiętałem podczas tworzenia - mówi o swoich pracach Adam Sufliński. Szczycieńska wystawa jest pierwszą dużą prezentacją dorobku artystycznego cenionego architekta.
Wśród nagrodzonych w konkursie prac znalazły się obrazy, hafty, wyroby ceramiczne, wycinanki, a nawet dzieła wykonane z... makaronu. Niepełnosprawni artyści wykazali się nie lada inwencją, o czym można się przekonać oglądając wystawę w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
Niespokojne duchem szczycieńskie "Kręcioły", pozbawione wskutek zimowej aury możliwości pedałowania, zaraz znalazły sobie inne zajęcia. W najbliższą środę szykują uroczyste otwarcie wystawy fotograficznej.
Chociaż na dworze zimno, mokro i ponuro, to w środowy wieczór na parę chwil powróciło lato. Wszystko za sprawą kręciołowej ekipy, która zaprosiła gości na wystawę fotograficzną dokumentującą plony jej letnich eskapad.
W tamtych czasach szczycieńskie kawiarnie były pełne, na ulicy co krok spotykało się znajomka. Nocą, w parku nad jeziorem, przy gitarze, śpiewało się do rana. Nikt chyba nie myślał wtedy, że jeden z miejscowych grajków - "Niuniek", będzie pamiętany przez dziesiątki lat po swojej śmierci.
W tamtych czasach szczycieńskie kawiarnie były pełne, na ulicy co krok spotykało się znajomka. Nocą, w parku nad jeziorem, przy gitarze, śpiewało się do rana. Nikt chyba nie myślał wtedy, że jeden z miejscowych grajków - "Niuniek", będzie pamiętany przez dziesiątki lat po swojej śmierci.
"Niech moja twórczość dotknie twego wnętrza" - taki tytuł nosił konkurs ogłoszony przez szczycieńska bibliotekę publiczną.
Spotkanie zorganizowane w Bibliotece Pedagogicznej pokazało, że pensjonariusze Środowiskowego Domu Pomocy Społecznej w Szczytnie mają duży talent plastyczny.
Tegoroczne Dni i Noce Szczytna zapowiadają się szczególnie interesująco. Radykalnie zmienia się ich formuła - otwarty charakter imprezy w zamyśle organizatorów ma zapewnić jeszcze liczniejszy niż w latach ubiegłych udział mieszkańców oraz odwiedzających miasto turystów.
O to, czy wezmą udział w tegorocznych Dniach i Nocach oraz co sądzą o ich nowej formule, spytaliśmy kilku znanych mieszkańców miasta.
Od początku swego istnienia, a więc od roku 1990 Dni i Noce Szczytna miały na celu dwie rzeczy: upamiętnienie postaci Krzysztofa Klenczona - legendy polskiej muzyki rozrywkowej oraz promocję miasta na arenie ogólnopolskiej. Obydwa zamierzenia w pewnym sensie się uzupełniały.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.