Początek lat 50. przynosi kolejne zmiany w życiu rodziny Sobieszczańskich. Doktor otrzymuje wreszcie długo oczekiwane zwolnienie z wojska i opuszcza Koszalin. Następnym przystankiem na jego drodze jest Szczytno, gdzie obejmuje kierownictwo miejscowego szpitala. Oto kolejna część wspomnień syna Zbigniewa Sobieszczańskiego, Stanisława.

Dodaj komentarz