Podróż zwykłą kolejową drezyną o napędzie ręcznym, nazywaną popularnie kiwajką, może dostarczyć niemałych przeżyć. Przekonał się o tym Zbigniew Orzoł szef Lokalnej Organizacji Turystycznej ze Szczytna, który w asyście trójki kolegów ruszył w dziewiczy rejs do Biskupca.
2 maja 2005 r. mija 70. rocznica śmierci marszałka Józefa Klemensa Giniatowicza Kościeszy Piłsudskiego.
Kilka lat temu Społeczne Liceum Ogólnokształcące w Mikołajkach przyjęło imię hrabiny Marion von Dönhoff. Uroczystość odbyła się w obecności sędziwej arystokratki, przedstawicieli władz i prasy. Siwa, szczupła pani, zażenowana tą całą galą, uśmiechnęła się lekko, przyjmując kwiaty i dziękując po niemiecku.
Fotogramy, rzeźby, rysunki i tkaniny artystyczne można podziwiać na wystawie w wieży ratuszowej. Ich twórcy, choć młodzi wiekiem, zdążyli już zapracować na uznanie poza rodzinnym miastem.
W ostatni poniedziałek kwietnia w szkole podstawowej w Rozogach odbył się VIII konkurs ortograficzny. Uczniowie podstawówek z Klonu, Faryn, Dąbrów i Rozogów popisywali się znajomością ortografii.
Kwiecień był nerwowym miesiącem dla uczniów kończących gimnazja i maturzystów. Ci pierwsi egzamin podsumowujący trzy lata nauki mają już za sobą, drudzy zaś zakończyli jedynie część ustną matury i przystąpili do pisemnego sprawdzania swojej wiedzy.
Głównym punktem obchodów Dni Ochrony Przeciwpożarowej w Piasutnie było wmurowanie aktu erekcyjnego pod budowę strażnicy OSP.
Obszar biedy w gminie Jedwabno systematycznie się powiększa. Władze lokalne niewiele mogą zrobić, by tę sytuację poprawić. Pomocny mógłby być rząd, ale ten, zamiast ulżyć, jeszcze bardziej przykręca śrubę.
Gmina Szczytno jako pierwsza w powiecie ustaliła zasady przyznawania stypendiów najuboższym mieszkańcom gminy. Do przekazanych z budżetu państwa na ten cel 190 tys. zł dołoży z własnych środków 120 tys. zł.
Gminie Pasym udało się, i to znacznie, zmniejszyć zadłużenie wobec kredytującego go banku. Podejrzewającym jakieś zakulisowe rozgrywki radnym uczestnicząca w negocjacjach burmistrz Kobylińska odpowiada, że w tym przypadku mógł zadziałać kobiecy urok.
- Nie odważyłam się uklęknąć kiedy trzeba było, ponieważ płaszczem zmiotłabym wszystkie śmieci, które były na chodniku - zwierzyła się podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej radna Ewa Czerw. Sytuacja miała miejsce w trakcie mszy świętej na placu Juranda w przeddzień pogrzebu Ojca Świętego.
Młodzi artyści z powiatu szczycieńskiego pokazali, że na scenie czują się jak ryby w wodzie. Podczas koncertu w Miejskim Domu Kultury śpiewali, recytowali i tańczyli, nie okazując przy tym zbytniej tremy.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.