Około 10 lat trwały starania o odzyskanie przez gminę budynku dawnej remizy w Kocie, gdzie mieszkańcy chcą urządzić świetlicę. Wreszcie się to udało, ale radość nie trwała długo. Będący w opłakanym stanie obiekt wymaga generalnego remontu. Tymczasem wójt twierdzi, że samorząd nie ma na to środków
i podpowiada mieszkańcom, by próbowali pozyskać na ten cel pieniądze z zewnątrz.
Rada Rodziców działająca przy Zespole Szkół w Jedwabnie nie może się pogodzić z decyzją władz o niezwiększaniu kwoty na stypendia dla najzdolniejszych uczniów. Ostatnio skierowała w tej sprawie pismo do radnych, w którym za przykład podaje inne samorządy przeznaczające na ten cel znacznie większe kwoty z budżetu. Za dowód potwierdzający stawiane tezy posłużył artykuł w „Kurku”, odczytany w całości (!) przez wiceprzewodniczącą rady.
Ciąg dalszy kłopotów z halą sportową w Jedwabnie. Będący już niemal na ukończeniu obiekt nie nadaje się do użytku, a wręcz zagraża bezpieczeństwu użytkowników. Powód? Popękane dźwigary podtrzymujące konstrukcję dachową. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał w trybie natychmiastowym ich zabezpieczenie i zabronił wstępu do hali osobom postronnym.
W obecnej dobie, gdy pary małżeńskie potrafią rozchodzić się w tym samym roku, w którym brały ślub, długoletnie pożycie jest czymś rzadkim, ale też godnym wielkiego podziwu. Zwłaszcza gdy małżonkowie mają za sobą... 66 wspólnie spędzonych lat.
Wielodzietna rodzina Beaty Kołakowskiej przeprowadzi się z zajmowanej dotąd rudery w Jedwabnie do mieszkania w Piduniu. Nowe lokum znalazł jej wójt Jedwabna, ale pomysł ten nie podoba się sołtys wsi Marii Pyrzanowskiej.
Maria Sienkiewicz, przewodnicząca Rady Gminy w Jedwabnie, będzie od nowego roku otrzymywać niższą dietę.
W Jedwabnie na ul. 1 Maja ma powstać kolejny
w powiecie Środowiskowy Dom Samopomocy. Jego prowadzeniem zajmie się Stowarzyszenie Helper
z Olsztyna. Docelowo miejsce znajdzie w nim 30 – 35 niepełnosprawnych, głównie z terenu gminy. - Obecnie mamy już 24 chętnych – informuje prezes stowarzyszenia Katarzyna Sztylc.
Zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień przy wykonywaniu prac budowlanych oraz nieumyślnego narażenia gminy na znaczne straty majątkowe postawiła Prokuratura Rejonowa w Szczytnie czterem osobom, w tym byłemu wójtowi, Włodzimierzowi Budnemu. Sprawa dotyczy nieprawidłowości przy budowie sieci kanalizacyjnej w Witowie oraz remontu świetlicy w Burdągu.
Po 27 latach przerwy, do sołectwa Witowo znów przybył św. Mikołaj. Wszystkie grzeczne dzieci dostały od niego paczki.
Choć w gminie Jedwabno bezrobocie jest dość duże, to, jak się okazuje, nie wszyscy dotknięci nim mieszkańcy chcą pracować. Zamiast tego wolą żyć na garnuszku opieki społecznej. Taki wniosek płynie z poświęconych tworzeniu w gminie spółdzielni socjalnych spotkań, w których bierze udział garstka osób.
Jubileusz 50-lecia posługi kapłańskiej obchodził w minioną niedzielę ks. Józef Misiak. Proboszcz parafii św. Józefa Jedwabnie otrzymał z tej okazji wiele życzeń i gratulacji. W miejscowym kościele odbyła się msza dziękczynna pod jego przewodnictwem. galeria >> film >>
To już kolejna w krótkim czasie zmiana na fotelu dyrektora GOK-u w Jedwabnie. Magdalenę Dunajską – Lazer, która pełniła tę funkcję niespełna rok, zastąpił były wieloletni szef tej placówki, Jerzy Pałasz.
- Przed nami budżet trudny, ale możliwy do zrealizowania. Ambitny, ale bez oszustwa – mówił wójt Krzysztof Otulakowski, prezentując plan dochodów i wydatków na 2012 rok. Porównywał go do poprzedniego, autorstwa Włodzimierza Budnego. Po stronie dochodów m.in. wpisano w nim 4 mln zł jako dofinansowanie z zewnątrz na budowę hali sportowej. Jak się szybko okazało, był to zapis bez pokrycia.
Tereny, które gmina Jedwabno otrzymywała od Agencji Nieruchomości Rolnych z konkretnym przeznaczeniem na place zabaw zostały, wbrew umowie, wydzierżawione prywatnym podmiotom. Z tego powodu m.in. w Nowym Dworze mieszkańcy nie mogą urządzić miejsca zabaw dla dzieci.
Kolejne zamieszanie wokół inwestycji prowadzonych w gminie Jedwabno w poprzedniej kadencji. Wykonawca prac
w odbudowywanej po pożarze dawnej szkole
w Burdągu domaga się od samorządu wypłaty 148 tys. za dodatkowe roboty, na które poprzedni wójt zawarł jedynie umowę ustną. - Uważam,
że nie powinniśmy płacić, bo byłoby to nieuczciwe – mówi wójt Krzysztof Otulakowski.
Radni z Jedwabna wyrazili zgodę na sprzedaż w trybie przetargu budynku byłej siedziby Urzędu Gminy. Takie rozwiązanie już od dłuższego czasu proponował wójt Krzysztof Otulakowski, uzasadniając swoje stanowisko wysokimi kosztami utrzymania obiektu. Z decyzją większości rady nie zgadza się Szczepan Worobiej, bo jego zdaniem zbycie nieruchomości powinna poprzedzić szersza dyskusja z udziałem mieszkańców.
Nie lada niespodzianka w mikołajkowy wieczór 6 grudnia spotkała wielodzietną rodzinę mieszkającą w zagrzybionej oraz pozbawionej prądu chałupce w Jedwabnie. Ku zaskoczeniu i wielkiej radości domowników, sołtys Nart Janusz Gębczyński przytargał ze sobą kilka worków najrozmaitszych prezentów.
W kasie gminy Jedwabno się nie przelewa i każda złotówka jest tu cenna. Tymczasem wskutek rażących błędów popełnionych przy realizacji inwestycji wodociągowej w Witowie, samorząd musi oddać Agencji Nieruchomości Rolnych ponad 140 tysięcy. Wszystko przez złamanie przepisów ustawy o zamówieniach publicznych i prawa budowlanego. Wójt Otulakowski nie ma wątpliwości, że winę za ten stan rzeczy ponosi jego poprzednik.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.