Trzynastego wszystko zdarzyć się może, tym bardziej, jeśli ten dzień wypada w piątek. Wbrew jednak przesądom, dla krwiodawców był on udany. W ramach akcji Grupy Muszkieterów i PCK ten bezcenny lek oddało aż 55 osób.
Dyrektor ZGK dzieli społeczeństwo na lepszych i gorszych – uważają mieszkańcy bloków TBS, którzy za korzystanie z pojemników na śmieci muszą ponosić dodatkową opłatę. Tymczasem zwolnieni z niej są właściciele domków jednorodzinnych.
Przed wojną było to miejsce, które zachwycało bogactwem roślinności, pięknymi alejkami spacerowymi oraz sportową infrastrukturą. Dziś park przy Szkole Podstawowej nr 3 nie przypomina już obiektu sprzed lat. Z jego dawnej świetności ocalało niewiele, a ambitne plany zagospodarowania jak dotąd nie doczekały się realizacji. Czy jest szansa, że to się zmieni?
W minionym tygodniu, w ramach ogólnopolskiej akcji, w szczycieńskim Sądzie Rejonowym odbył się protest zorganizowany przez NSZZ „Solidarność” pracowników sądownictwa. Domagają się oni podwyżki płac oraz poprawy warunków pracy. Ich obawy budzą również zapowiedzi ministerstwa sprawiedliwości dotyczące redukcji urzędniczych etatów.
Właściciele małych biznesów, których zakłady produkują minimalną ilość odpadków, za wywóz nieczystości muszą płacić dwa razy więcej niż przed lipcowymi zmianami. Ta podwyżka mocno ich bulwersuje i jest kompletnie dla nich niezrozumiała.
Na kolejowej mapie województwa trudno znaleźć miasta mogące pochwalić się odnowionymi dworcami PKP. Te niewątpliwe wizytówki poszczególnych miejscowości często znajdują się w fatalnym stanie. Niestety zalicza się do nich również obiekt w Szczytnie.
Od 1 września parafia ewangelicko-augsburska w Szczytnie ma nowego zarządzającego. Został nim wikariusz ks. Alfred Borski. Proboszczem administratorem będzie ks. Witold Twardzik. Dotychczasowy proboszcz ks. Szymon Czembor został przeniesiony do parafii w Wieluniu.
Właśnie ruszają prace związane z przebudową i zmianą sposobu użytkowania budynku gospodarczego po dawnej świetlicy socjoterapeutycznej na ul. Niepodległości. Obiekt ma w przyszłości służyć jako mieszkanie dla starszych wychowanków Domu Dziecka, w którym mają się oni uczyć samodzielności.
Źle się dzieje w szczycieńskiej oświacie. Niepokój budzą niedawne zwolnienia nauczycieli oraz dyktowana względami oszczędnościowymi duża liczebność uczniów w grupach na lekcjach języków obcych i wychowania fizycznego. To powoduje, że praca w takich warunkach staje się bardzo trudna. - Nasza oświata schodzi na dno – otwarcie przyznaje przewodnicząca Rady Miejskiej, nauczycielka Beata Boczar.
Za kilka dni rozpocznie się nowy rok szkolny. Przygotowania do niego w miejskich placówkach dobiegły już właściwie końca. Nastroje w oświacie są jednak raczej minorowe. Wciąż ubywa oddziałów szkolnych, a co za tym idzie etatów nauczycielskich. W Szczytnie rozwiązano umowy z 10 pedagogami, znacznie też zmniejszono liczbę urlopów zdrowotnych – z 21 do 4.
Starsi i schorowani mieszkańcy miasta mogą odetchnąć. Pracownicy operatora zabierającego odpady będą przenosić pojemniki z ich posesji do wozów i po ich opróżnieniu odstawiać na miejsce. Trzeba tylko pamiętać o wydzierżawieniu lub wykupie pojemników od ich właściciela – Zakładu Gospodarki Komunalnej. Termin mija w połowie września.
Henryk Żuchowski, były burmistrz Szczytna, powraca na lokalną scenę polityczną. Chociaż nie składa żadnych deklaracji, nikt nie ma wątpliwości, że jego wstąpienie do PiS-u jest zapowiedzią ubiegania się o najwyższe stanowiska w mieście lub powiecie.
Problem estetyki miasta jest bardzo skomplikowany, a „estetycznych grzechów” cała masa. Co więc zrobić, aby zmienić ten stan rzeczy?
Jedna z najatrakcyjniejszych działek w Szczytnie, po byłym kinie, od 7 lat pozostaje głęboką, zarośniętą chaszczami dziurą. Zniszczony blaszany płot, a wewnątrz śmieci, dopełniają ponurego obrazu całości.
- To fatalna wizytówka miasta – uważają nie tylko mieszkańcy, ale i spece od architektury.
Problem estetyki miasta jest bardzo skomplikowany, a „estetycznych grzechów” cała masa. Zacznę od ogólników, czyli od zdefiniowania problemów, z którymi borykają się w większym bądź mniejszym stopniu właściwie wszystkie miasta w naszym kraju, które może często nie są zauważane przez władze czy szarych obywateli, ale wręcz „kaleczą” wzrok estetów oraz znawców przestrzeni publicznej.
Mazurski Jazz – Jarmark zorganizowano już po raz piętnasty. Impreza odbywająca się w ruinach zamku krzyżackiego cieszy się niesłabnącą popularnością zarówno wśród odwiedzających ją mieszkańców oraz turystów, jak i wystawców. Kolejny raz kupującym i sprzedającym czas umilały zespoły jazzowe oraz ludowe.
W trakcie przebudowy ul. Bohaterów Września, mieszkańcy bloku nr 15 zorientowali się, że w planach pominięto budowę wjazdu na ich posesję. Wskutek interwencji w Urzędzie Miejskim będą go mieli, tyle że za własne pieniądze.
W Muzeum Mazurskim można oglądać prace członków Stowarzyszenia Fotografików działającego przy Muzeum Etnograficznym Wileńszczyzny w Niemenczynie. Choć działa ono od niedawna, ma już znaczący dorobek, a prezentowane fotografie imponują tematycznym zróżnicowaniem.
Sierpniowe koncerty jazzowe na dziedzińcu ratusza to już tradycja. Wśród artystów, którzy w tym roku zaprezentowali się szczycieńskiej publiczności, był m.in. Maciej Strzelczyk, zaliczany do czołówki polskich skrzypków jazzowych.
Dwa tygodnie wędrówki, zmagania z aurą i własnymi słabościami dobiegły końca. W poniedziałek pielgrzymi grupy Galindia Szczytno doszli na Jasną Górę.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.