- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
... to jedna z najjaśniejszych gwiazd polskiej piosenki. Jej blask i sławę podziwiam od 1973 r., gdy po raz pierwszy usłyszałam sztandarowy przebój „Małgośka”. Przez dekady jak wariatka darłam się na widok prania, „że białe koszule na sznurach schły”.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
...zakładowe, to tradycja znana i do dziś w wielu firmach kultywowana.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
...na świąteczne stoły obecnie nie stanowi problemu, ponieważ wystarczy mieć zasobny portfel i wszystko można kupić. A kto bystry w internetowej sieci, ten wprost do domu te zakupy dostanie. Proste, wygodne i bezstresowe.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
...czyli bardzo znany i zasłużony polski pisarz Henryk Sienkiewicz będzie tematem tego felietonu.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
...do służby zakonnej lub kapłańskiej to droga, którą wybierają ludzie głębokiej wiary.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
Od zawsze był prawdziwym domem spotkań z kulturą. Wiadomo, że teraz mamy Miejski Dom Kultury, ale kiedyś chodziliśmy do „PeDeKu”. Budynek skrywał magię, tajemniczość i ogrom fantastycznych kulturalnych wydarzeń. Po raz pierwszy na widownię trafiłam w szkole podstawowej na grany specjalnie dla uczniów spektakl teatralny. Oczywiście pamiętam tylko tyle, że zgubiłam rękawiczki i mama w domu skwitowała: „oj, ty Koziołku Matołku...”.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
... „Pędziwiatry” - takie dwie propozycje mieliśmy do wyboru, by nazwać grupę, która z kijkami do north walkingu zaczęła przemierzać drogi i bezdroża wokół Szczytna.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
... I wojny światowej i wojny polsko – bolszewickiej śp. Czesław Tworkowski wrócił do mnie wspomnieniami, ponieważ urodził się 11 listopada i czerwona kartka w kalendarzu przypomniała mi właśnie tę postać. Mieć urodziny w Święto Niepodległości Polski to niebywały zbieg okoliczności.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
...i tragiczny los mazurskiej rodziny Glitza z Roman to wspomnienia bolesne, ale jednocześnie warte przypomnienia.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
... towarzyszyły i nadal towarzyszą każdemu z nas. Miło wspominamy maskoteczki i pluszowe przytulaneczki z dzieciństwa.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
... z logo Krzysztofa Klenczona stanowi dla mnie niezwykłą pamiątkę z uczestnictwa w dniu 1 października 2005 r. w uroczystości nadania imienia słynnego muzyka Gimnazjum w Dźwierzutach. Jako wszędobylska grupa rowerowa zostaliśmy zaproszeni przez panią Agatę Lenkiewicz do udziału w pamiętnej uroczystości.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
… „Rowerowa jesień w fotografii” organizowana przez „Kręcioły” w 2002 r. powróciła do mnie podczas wertowania kronik.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
... deszczowy i duchowy. W czasach swojej wielkiej aktywności „Kręcioły” przemierzały drogi i bezdroża, odwiedzając różne znane i nieznane zakątki.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
...Zdzisława Halamusa do dziś budzi podziw i wzrusza. Rowerowe wycieczki „Kręciołów” to historia, która ma już ponad 20 lat.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
...Jadwiga Jurkiewicz uczyła mnie religii, ale też od 1986 r. została moją sąsiadką. Wspomnienia dotyczące tej ważnej i charakterystycznej dla Szczytna postaci wróciły do mnie w bardzo prosty sposób. Otóż tłumaczyłam znajomej jak ma trafić do mojego bloku, a ona od razu skojarzyła: „już wiem, mieszkasz w bloku katechetki”. Niestety pani Jadwiga już nie żyje, zmarła 12 marca 2016 r., ale miałam okazję często się z zacną sąsiadką spotykać, a nawet byłam wielokrotnie zapraszana na herbatę i niekończące się rozmowy.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
... rowerowe i samochodowe. Podczas wycieczek często dochodziło między nami „Kręciołami” do rywalizacji.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
...krajoznawca, miłośnik przyrody, pedagog, społecznik, czyli pan Antoni Pyd. Zawsze, gdy przechodzę obok budynku mieszkalnego zlokalizowanego na zapleczu Zespołu Szkół nr 2 przy ulicy Polskiej wspominam moją wielokrotną bytność w mieszkaniu państwa Barbary i Antoniego Pydów.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
... „Młodości” w Dębówku odwiedziłam w 1998 r. z rodzicami i koleżanką. Wybraliśmy się tam rowerami. Ja i moja mama na składakach, koleżanka na damce, ojciec na męskim, porządnym jednośladzie.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
..Maryjne w Świętej Lipce stało się celem pielgrzymki „Kręciołów”. W dniu 16 sierpnia 2003 r. pełna obaw, ale też i wielkich nadziei zasiliłam grono rowerowych pątników.
- Szczegóły
- Kategoria: Ale to już było...
....grochóweczka i bigosu miseczka. Gdy powstały „Kręcioły”, z zapałem prowadziłam kronikę. Opisywałam wydarzenia jakie miały miejsce podczas rowerowych wypraw, wklejałam zdjęcia, zdobiłam różnymi pamiątkami.