Młodzieży z popegeerowskiej wsi Zalesie życie nie rozpieszcza. Nie ma tu świetlicy ani miejsca, gdzie mogłaby pograć w piłkę. Jedyne we wsi boisko zostało zaorane przez radnego Kostucha. Młodzi czują się oszukani. Radny nie ma jednak sobie nic do zarzucenia.
Wiejski festyn rodzinny w Nowych Kiejkutach cieszył się ubiegłej wiosny taką popularnością, że w tym roku organizatorzy podnieśli poprzeczkę i zorganizowali imprezę rangi gminnej. A i te ramy okazały się zbyt ciasne, bo na festynie bawiły się i relaksowały rodziny przybyłe z całego nieomal powiatu.
Mieszkańcy sołectwa Popowa Wola mają powody do radości. Po czterech latach starań przejęli wreszcie starą poniemiecką stajnię, która już od dłuższego czasu służy im za świetlicę. Nie brak też pomysłów na jej zagospodarowanie - w tym celu zawiązali stowarzyszenie i piszą projekty, by pozyskać środki na remont obiektu oraz zajęcia dla najmłodszych.
Program oszczędnościowy zaproponowany przez Kazimierza Wasielewskiego nie podoba się większości radnych. Także wójt odnosi się do niego chłodno.
Społeczność ewangelicka z Dźwierzut na ten dzień czekała bardzo długo. W miejscowym kościele filialnym po latach milczenia zabrzmiały odrestaurowane organy pochodzące z początku XX wieku. Z tej okazji odbyło się uroczyste nabożeństwo oraz koncert organowy profesora Romana Peruckiego z Gdańska.
Czy można głosować „za”, a kilka dni później zmienić zdanie w tej samej sprawie? Dwaj radni gminy Dźwierzuty udowodnili, że tak. Zamieszanie wokół absolutorium dla wójta to kolejna odsłona wojny podjazdowej toczącej się między głównymi aktorami samorządowej sceny.
Na szczytach dźwierzuckiej władzy konflikt rozgorzał już na dobre. Skarbnik Lenkiewicz zarzuca wójtom bezprawne działanie, a radny Kostuch chce postawić ich przed sądem za stosowanie mobbingu. Wójt Frączek uważa z kolei, że skarbniczka ma małą wiedzę i dlatego robi sztuczną zadymę.
Radny Kazimierz Wasielewski uważa, że wójt i radni gminy Dźwierzuty powinni zacisnąć pasa i ograniczyć wydatki związane z funkcjonowaniem samorządu.
W pierwszej kolejności proponuje obcięcie diet radnym
i zamrożenie podwyżek pracownikom administracji.
Szczycieńska prokuratura nie potwierdziła, żeby wójt Tadeusz Frączek oraz szef gospodarstwa pomocniczego w Dźwierzutach Leszek Dec działali na szkodę gminy i odmówiła wszczęcia śledztwa. Zawiadomienie w tej sprawie złożyli radni będący w opozycji do wójta, w tym przewodniczący rady Krzysztof Sawicki.
Jedna z niemieckich firm zainteresowana jest budową elektrowni wiatrowej na terenie gminy Dźwierzuty. Gmina może mieć z tego wymierne korzyści, ale radni podchodzą do sprawy sceptycznie.
W samorządzie dźwierzuckim coraz bardziej iskrzy w relacjach radnych z wójtem. Pole konfliktu się poszerza. Ostatni spór dotyczy zasad finansowania radcy prawnego. Ten ostatni nie wyklucza, że będzie musiał dochodzić swoich praw na drodze sądowej, by wyegzekwować należne mu pieniądze od gminy.
Remont przebiegającej przez powiat szczycieński drogi wojewódzkiej nr 600 znalazł się wreszcie w projekcie planowanych zadań inwestycyjnych samorządu wojewódzkiego.
W ostatnim czasie funkcjonowanie służby zdrowia na terenie gminy Dźwierzuty pozostawiało wiele do życzenia. Przedłużający się remont dźwierzuckiego ośrodka i liczne skargi na przychodnię w Orżynach spowodowały także napięcia na szczytach gminnej władzy i dały radnym argument w walce z wójtem Frączkiem.
Danuta Kuchcińska, mieszkanka Rum, która dotąd pracowała w Olsztynie i Biskupcu, od początku roku kieruje dźwierzuckim ośrodkiem kultury.
Zgodnie z przewidywaniami, Fundacja „Veritas” poprowadzi w Sąpłatach Środowiskowy Dom Samopomocy dla niepełnosprawnych mieszkańców gmin Dźwierzuty i Pasym. Z placówki korzystać ma 35 osób. - Bardzo się cieszę, że nie ja będę ponosił ryzyko związane z funkcjonowaniem domu samopomocy - komentuje rozstrzygnięcie ogłoszonego przez
starostwo konkursu wójt Tadeusz Frączek.
Budynek, w którym mieści się filia posterunku policji powinien przejąć samorząd – namawiają wójta Frączka przedstawiciele szczycieńskiej komendy. Wójt podchodzi jednak sceptycznie
do tej propozycji.
Po zawieszeniu działalności przez dźwierzucki Gminny Klub Sportowy stadion na ul. Sienkiewicza przestał być areną rozgrywek sportowych.
Na domiar złego znajdujący się na nim niewykończony i pozostawiony sam sobie obiekt socjalno-gospodarczy budowany z myślą o zawodnikach, już dwa razy został zdewastowany i rozszabrowany. Gmina doprowadziła właśnie do wykończenia budynku i zamontowała tam monitoring.
Pojawiła się także szansa na reaktywację klubu.
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Dźwierzutach pozbawił świadczenia pielęgnacyjnego niepełnosprawnego chłopca. Swoją decyzję jego kierownik uzasadniła tym, że dziecko od września uczy się w szczycieńskim Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym i korzysta z tamtejszego internatu. - W ten sposób utrudnia mi się wychowywanie niepełnosprawnego dziecka - nie kryje goryczy matka chłopca.
Ośrodek zdrowia w Orżynach, jeden z dwóch działających na terenie gminy Dźwierzuty, przyprawia mieszkańców o ból głowy i nie tylko. Główny powód to zbyt krótki czas przyjęć pacjentów i brak stomatologa. Uzdrowieniem tej sytuacji ma się wkrótce osobiście zająć sam wójt.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.