Po paśmie niepowodzeń burmistrz Bernard Mius ma wreszcie powody do zadowolenia. Po okresie zastoju na lokalnym rynku nieruchomości, znalazł się chętny na zakup 1-hektarowej działki. Ma na niej stanąć market spożywczy, prawdopodobnie sieci Biedronka.
Trwa II etap plebiscytu „Kurka” i starostwa powiatowego na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego. Sołectwa, których reprezentanci zajmą trzy najwyższe miejsca, otrzymają nagrody w wysokości 3, 2 i 1 tys. złotych. W tym tygodniu prezentujemy kolejnych finalistów naszej zabawy. Są nimi sołtysi z gminy Pasym – Andrzej Januszewski z Krzywonogi oraz Grzegorz Wanowicz z Dybowa.
Podczas sesji budżetowej radny Nosowicz dzielił się swoimi wrażeniami po lekturze wywiadu z Bernardem Miusem zamieszczonym w jednej z lokalnych gazet.
- Pan burmistrz kupił sobie artykuł sponsorowany, w którym przeprowadził wywiad sam ze sobą – informował radny.
Dopiero tuż przed świętami pasymscy radni przyjęli budżet na 2014 rok. Prezentuje się bardzo skromnie, bo gmina w pierwszej kolejności musi spłacać zaciągnięte zobowiązania i jeszcze do tego oddać blisko milion złotych Energopolowi.
Dla i tak już znajdującej się w trudnej sytuacji finansowej gminy Pasym to prawdziwy cios. Samorząd będzie musiał zwrócić spółce „Energopol-Trade” blisko 900 tys. zł z tytułu nadpłaconego podatku od nieruchomości.
Cztery uczennice Szkoły Podstawowej w Pasymiu otrzymały wyróżnienia w ogólnopolskim konkursie plastycznym zorganizowanym przez Wydział Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Pasym jest jedną z trzech miejscowości, które zostały właśnie przyjęte do międzynarodowej sieci Cittaslow. To oznacza, że miasto może się ubiegać
o zapisane w Regionalnym Programie Operacyjnym pozakonkursowe środki unijne na rewitalizację.
Pasymscy radni zatwierdzili program naprawczy, który ma sprawić, że najpóźniej w ciągu trzech lat gmina osiągnie wymagane wskaźniki finansowe. Uchwała w tej sprawie została przyjęta dopiero za trzecim podejściem, a języczkiem u wagi okazała się postawa przewodniczącego komisji budżetowej.
Wycinka 161 drzew dokonana na wniosek jednego z mieszkańców Leleszek mogła być nielegalna – uważa miejscowa radna Hanna Gryczka. Sugeruje,
że w obawie przed odpowiedzialnością prawną doszło do zatarcia śladów.
O swoich podejrzeniach powiadomiła policję.
Tylu osiągnięć niewielkiej szkole z Tylkowa mogłyby pozazdrościć znacznie większe placówki. Dla uczniów i nauczycieli z tej podpasymskiej miejscowości szczególnie udane okazało się przedwiośnie.
Drugie podejście do uchwalenia programu naprawczego dla gminy Pasym zakończyło się niepowodzeniem. To wynik głosowania radnych, którzy wzywają burmistrza do wprowadzenia większych oszczędności, a nie szukania ratunku jedynie w emisji obligacji.
W miniony weekend w pasymskim domu kultury odbył się wernisaż wystawy fotograficznej „Przyroda w obiektywie”. Z powodu dużej liczby zdjęć podzielono ją na dwie części tematyczne.
Dwa okazałe obiekty – po byłym kinie i wieży ciśnień zostaną wystawione do przetargu. Burmistrz Mius liczy, że mimo panującego zastoju na rynku nieruchomości znajdą się chętni.
Wiemy już, kto w pierwszej kolejności odpowiada za fatalną sytuację finansową gminy Pasym. To niepełnosprawni
i przedszkolacy. Tak przynajmniej wynika z przedstawionego radnym przez burmistrza Miusa programu naprawczego. Jego projekt, który trafił na obrady lutowej sesji Rady Miejskiej, nie został przyjęty. Radni chcą wprowadzić do niego poprawki.
Julia Szczepańska ze Szkoły Podstawowej w Pasymiu zajęła I miejsce w swojej kategorii wiekowej w konkursie plastycznym „Mały ratownik z miasta i wsi – żyjmy zdrowo i bezpiecznie z Fundacją Ratujmy Życie”.
Mieszkańcy Leleszek, zaniepokojeni możliwością utraty części gminnej drogi, postanowili temu przeciwdziałać. Zwołano wiejskie zebranie, aby zablokować jej sprzedaż.
Emisja obligacji w wysokości 8 mln zł, którymi całkowicie zostaną spłacone wszystkie zaciągnięte po 2007 roku kredyty – takie działania przewiduje opracowany przez skarbnika Młyńczaka program naprawczy gminy Pasym. Aby cel, czyli zmniejszenie kosztów obsługi długu, się powiódł, musi być jednak spełnionych kilka warunków.
Mieszkańcy gminy Pasym są zadowoleni z funkcjonującego u nich od kilku lat funduszu sołeckiego. W ubiegłym roku pochodzące z niego środki przeznaczono m.in. na organizacje imprez integracyjnych, doposażenie i modernizacje placów zabaw oraz poprawę estetyki miejscowości. - Dzięki tym pieniądzom nie musimy nikogo o nic prosić, jesteśmy u siebie panami – mówi Zbigniew Kaczmarczyk, sołtys Michałek.
Pogrążony w kryzysie finansowym samorząd Pasymia ma 45 dni na opracowanie programu naprawczego. Musi skonstruować taki budżet, który pozwoli wyjść z zapaści finansowej w ciągu trzech lat. To wymagać będzie wielu wyrzeczeń i ograniczeń. W tym czasie mieszkańcy gminy mogą zapomnieć o kredytowanych inwestycjach czy funduszu sołeckim.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.