Letni czas sprzyja nie tylko wypoczynkowi na łonie przyrody, ale też udziałowi w koncertach lub imprezach plenerowych, których w sezonie nie brak w powiecie szczycieńskim. Oto, co wydarzy się w najbliższych dniach:
Kolejna próba zbycia przez samorząd Pasymia wieży ciśnień skończyła się fiaskiem. W drugim przetargu również nie było chętnych, mimo że nabywca mógł liczyć na 20-procentową zniżkę wynikającą z wpisania obiektu do rejestru zabytków.
Wciąż nie wiadomo, jakie przeznaczenie znajdą budynki po zlikwidowanych szkołach w Farynach i Wesołowie. W tym pierwszym przypadku mieszkańcy chcą, aby środki ze sprzedaży zostały spożytkowane na potrzeby wsi. W drugim, mimo zainteresowania ze strony potencjalnych nabywców, nie udało się osiągnąć porozumienia między nimi a gminą.
Rozmowa z prezesem Sądu Rejonowego w Szczytnie Janem Sterańcem (cz. II)
Zakończyły się już główne prace związane z adaptacją dawnej remizy w Kocie na świetlicę wiejską. Inwestycja pochłonęła ponad 200 tys. zł, z czego 80% stanowiło unijne dofinansowanie. - Mamy wreszcie gdzie organizować zajęcia dla dzieci, spotkania wiejskie i imprezy – cieszy się sołtys Kota Marianna Szydlik.
- Na wsi od PSL-u ciągle się czegoś wymaga, a jak przychodzi do głosowania, to 30% w wyborach ma PiS, a 20% PO – żalił się podczas spotkania z rolnikami z powiatu szczycieńskiego minister rolnictwa Marek Sawicki.
Za parę miesięcy po torach na linii Szczytno – Biskupiec pozostaną jedynie wspomnienia.
W dzisiejszym odcinku cyklu, w którym sprawdzamy jak minione cztery lata przełożyły się na sytuację materialną prominentnych samorządowców, przyszła pora na analizę oświadczeń majątkowych radnych wojewódzkich. W sejmiku warmińsko-mazurskim mamy trzech reprezentantów.
Trzy gminy wiejskie z naszego powiatu – Szczytno, Jedwabno i Świętajno znalazły się na czołowych miejscach w ogólnopolskich rankingach. Dwie pierwsze należą do tych, które najlepiej wykorzystują fundusze unijne, trzecia jest w gronie najdynamiczniej rozwijających się samorządów w Polsce.
Aż 123 nagrody finansowe przyznał wójt gminy Szczytno najbardziej uzdolnionym uczniom. Wśród wyróżnionych znalazło się rodzeństwo z Szyman: Ewa, Anna i Łukasz Borowy.
Załoga szczycieńskiego szpitala zawarła z dyrekcją placówki częściowe porozumienie dotyczące podwyżek płac. Pracownicy od lipca otrzymają po 100 zł do pensji zasadniczej. Oznacza to, że na razie strajku nie będzie, ale tylko do września.
Choć od śmieciowej rewolucji minął już rok, mieszkańcy wciąż odkrywają jej nowe aspekty. Ostatnio spotkało to Leszka Rumińskiego ze Szczytna. Mocno się on zdziwił, kiedy firma odbierająca śmieci nie przyjęła od niego worka przeznaczonego na odpady biodegradowalne. Wszystko przez to, że mieszkaniec wrzucił do niego kilka jabłek. - To zupełny absurd – komentuje pan Leszek.
W miniony weekend niebezpiecznie było na szczycieńskich drogach. Na krótkim odcinku Jęczniki – Korpele doszło do dwóch wypadków.
Do 25 lipca zainteresowani mogą zgłaszać swoje oferty na stanowisko sekretarza Gminy Dźwierzuty. Nabór kilka dni temu ogłosił wójt Czesław Wierzuk, który wcześniej taką możliwość wykluczał.
Przed wyjazdem do Karlshamn na Baltic Festival Stashka zapowiadała, że skoro zobaczy ją cała Europa, to naprawdę da czadu! I stało się. W Szwecji zaprezentowała się tak znakomicie, że zdobyła nie tylko główny laur festiwalu, ale i nagrodę publiczności. galeria >>
Duże wyróżnienie spotkało asp. sztab. Jarosława Manelskiego z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. Jako jeden z pięciu funkcjonariuszy w kraju i jedyny w województwie, został laureatem VII edycji ogólnopolskiego konkursu „Policjant, który mi pomógł”. Nagrodę odbierze podczas obchodów Święta Policji na pl. Piłsudskiego w Warszawie.
Kolejny raz zza bramy ubojni indyków na Kamionku wylała się czerwona ciecz. Zalała drogę i wdarła się do ogródków działkowych kilku mieszkańców.
W tym tygodniu poznaliśmy nowego mistrza świata w piłce nożnej, którym została reprezentacja Niemiec. Takie rozstrzygnięcie przewidziało kilku pasjonatów sportu, którzy wzięli udział w naszej przedmundialowej ankiecie.
Kolejna edycja „Mazurskiego Kartoflaka”, którego finał wkrótce odbędzie się w Szczytnie, zawitała do Pasymia. Choć pogoda nie była najlepsza, bo siąpił nieustający deszcz, widzowie dopisali. Ponad 400 porcji lokalnego smakołyku rozeszło się szybko i tylko nieliczni dostali dokładkę.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.