Na początku I wojny światowej Szczytno stało się areną krwawych walk rosyjsko-niemieckich. Losy miasteczka, będącego ważnym punktem strategicznym, ważyły się do ostatniej chwili...
Wśród wielu zabytków, jakimi poszczycić się może region Warmii i Mazur szczególne miejsce zajmuje odległe o kilka kilometrów od Dobrego Miasta Sanktuarium Najświętszego Zbawiciela, Kalwaria Warmińska w Glotowie.
1 września o świcie mieszkańców wsi położonej w pobliżu lotniska w Szymanach, obudził grzmot dziesiątków grzejących silniki samolotów. Wkrótce potem, na południe, w kierunku polskiej granicy, niosąc śmierć i zniszczenie, poleciały pod osłoną myśliwców eskadry bombowców z czarnym krzyżem na skrzydłach.
Spotkałem go przed budynkiem gimnazjum na ulicy Kasprowicza. Starszy, szczupły pan w doskonałej formie przyglądał się uważnie szkole. Spostrzegłszy mnie, a że znaliśmy się z widzenia, uśmiechnął się i zaproponował obejrzenie jedwabnej auli.
Czym zasłużyła się dla Szczytna rodzina Andersów.
Ostatnio powstało w Szczytnie sporo zamieszania wokół wielce zasłużonej dla miasta rodziny Andersów. W najbliższych wydaniach "Kurka" przybliżymy postacie najbardziej nas interesujące: Richarda i Heinza Andersów.
Czym zasłużyła się dla Szczytna rodzina Andersów.
Na początku XX wieku Szczytno otrzymało od Richarda Andersa niezwykły prezent. Ufundował on miastu przepiękny park, który stanowił wizytówkę grodu.
Czym zasłużyła się dla Szczytna rodzina Andersów.
Po zakończeniu I wojny światowej zakłady Andersa przeżywały dynamiczny rozwój. Nie zahamowała go nawet śmierć Richarda w 1934 roku.
Czym zasłużyła się dla Szczytna rodzina Andersów.
Następca Richarda Heinz Anders nigdy nie wstąpił do NSDAP i do końca życia zachował niechęć do wszystkiego, co nazistowskie.
Rodzina Andersów we wspomnieniach byłej służącej.
Zbierając materiały do cyklu artykułów poświęconych rodzinie Andersów dotarłem aż do Rucianego. Tam poznałem panią Annę Wysocką z domu Morzik. Pani Anna, mimo podeszłego już wieku (liczy 91 lat), ma bardzo dobrą pamięć i chętnie wraca do wspomnień, gdy jako młoda dziewczyna przyjęła się na służbę do domu Andersów. Jednym z epizodów jej życia postanowiłem zamknąć serię artykułów poświęconych tejże rodzinie.
Rodzina Andersów we wspomnieniach byłej służącej.
Potomkowie Richarda Andersa darzą swoje rodzinne strony wielkim sentymentem. Kiedy tylko mogą, odwiedzają miejsca związane z ich dziadkiem.
Zakończenie I wojny światowej i odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 roku postawiło przed państwami zwycięskiej Ententy problem ukształtowania na nowo granic i sił w Europie (i nie tylko).
Ernst Mey i Bruno Armgardt (cz.I)
Na łamach "Kurka" niejednokrotnie wspominaliśmy o ludziach mających istotny wpływ na rozwój i dzieje naszego miasta. W najbliższych kilku odcinkach chcielibyśmy przybliżyć sylwetki dwóch burmistrzów, których rządy przypadły na lata, gdy u steru państwa niemieckiego stał Adolf Hitler.
Bruno Armgardt, następca Ernsta Meya (cz. II)
Osoba ostatniego niemieckiego burmistrza nieczęsto przewijała się w opracowaniach historiograficznych, które dotyczyły naszego miasta. Polskie źródła na ogół wolały przemilczać historię miasta sprzed 1945 roku, natomiast dla niemieckich badaczy czasy rządów nazistów są tematem dość kłopotliwym i wstydliwym zarazem.
Bruno Armgardt, następca Ernsta Meya (cz. III)
Bez większego rozgłosu, w ostatnim tygodniu września 1933 roku do Szczytna przybył Bruno Armgardt. Swoje pierwsze kroki skierował do starosty szczycieńskiego Wiktora von Posera i wraz z nim wyjechał specjalnie przygotowanym autem w kierunku ratusza.
Bruno Armgardt, następca Ernsta Meya (cz. IV)
Do najważniejszych zadań, jakie wyznaczył sobie Bruno Armgradt tuż po objęciu stanowiska burmistrza Szczytna należało poprawienie infrastruktury naszego miasta oraz ujednolicenie nawierzchni głównych arterii.
Bruno Armgardt, następca Ernsta Meya (cz. V).
Wraz z końcem drugiej połowy lat trzydziestych ubiegłego wieku prestiż Szczytna zaczął znacznie wzrastać. Niewątpliwie wpływ na to miały spore subwencje państwowe spływające do kasy miasta i przeznaczone w głównej mierze na jego rozbudowę i modernizację.
W nietypowy sposób wzbogaciło się rodzinne archiwum Joanny Pawłowicz-Radosz, szczycieńskiej lekarki. Na fotografiach, zamieszczonych w książce amerykańskich autorów o wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku, rozpoznała swoją babcię.
Bruno Armgardt, następca Ernsta Meya (cz. VI).
Szczytno pod rządami Bruno Armgardta nabierało stopniowo wielkomiejskiego charakteru. Jedynym zmartwieniem burmistrza był brak reprezentacyjnego ratusza.
Bruno Armgardt, następca Ernsta Meya (cz. VII)
Najnowsza historia Warmii i Mazur to dzieje ludzi, którzy na skutek wojennej zawieruchy oraz późniejszych decyzji politycznych utracili swoje małe ojczyzny. Jedni zostali stąd wypędzeni, drudzy, często wbrew woli, przypędzeni. O ich losach opowiada najnowsza wystawa w szczycieńskim muzeum.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.