Po wielbarskim lazarecie zachowały się dosyć liczne pamiątki, przede wszystkim w postaci zdjęć, pocztówek oraz korespondencji. Ze stempli odbitych na korespondencji wynika, że w Wielbarku działał lazaret rezerwowy. Na korespondencji z 1915 r. znajdują się dwa rodzaje stempli. 1. Brief - Stempel Reservelazarett Willenberg. 2. Pieczątka z orłem i napisem: Kriegslazarett Willenberg.
W trakcie I wojny światowej wydano olbrzymią ilość pocztówek przedstawiających Szczytno. Inne wschodniopruskie miasta nawet nie zbliżyły się do tej liczby.
Kupując pocztówki patrzę nie tylko na ich ilustracyjną stronę. Interesuje mnie również znajdująca się na ich odwrocie korespondencja, a przede wszystkim różne stemple. Niedawno zakupiłem pocztówkę z Wielbarka przedstawiającą most na Sawicy i pocztę. Mam już jedną kartkę z tym widokiem. Tym razem moją uwagę zwrócił jednak rewers pocztówki. Została ona wydana w Szczytnie przez Maxa Zedlera i jej użycie w Opaleńcu świadczy chyba o tym, że na miejscu, w związku z przebywaniem dużej liczby żołnierzy, brakowało kartek z widokiem wsi.
Niedawno w Muzeum Mazurskim w Szczytnie otwarta została wystawa Ryszarda Łopatki przedstawiająca historię poczty.
W tym tygodniu przedstawiamy dzieje leżącej w gminie Wielbark wsi Wyżegi.
Tydzień temu opisałem, jak się poszukuje butelek i porcelanek oraz jakie obecnie wiążą się z tym problemy. Dzisiaj piszę o tym, jakich odkryć można się jeszcze w naszym powiecie w tym temacie spodziewać.
W ostatnich latach nastąpił gwałtowny rozwój kolekcjonerstwa przedmiotów związanych z historią regionów, czy poszczególnych miejscowości. Wydaje się, że zjawisko to powstało pod wpływem mediów społecznościowych, gdzie swoimi zbiorami można się pochwalić, oraz Internetu, który ułatwia kontakty i handel.
W tym tygodniu prezentujemy historię Piwnic Wielkich – wsi w gminie Wielbark, której początki sięgają XVI wieku.
W czasach przedkrzyżackich okolice Wielbarka zamieszkiwane były przez pruskie plemię Sasinów. Od południa Sasinowie graniczyli z Mazowszanami. Granica pomiędzy tymi plemionami przebiegała na południe od Wielbarka i dopiero w 1343 r. przesunięta została przez Krzyżaków bardziej na południe.
Niedawno udało mi się kupić zestaw zdjęć z żeńskiego obozu RAD-u (Służby Pracy Rzeszy) w Orzynach. Jest to dobra okazja, by przypomnieć historię Orzyn oraz pałacu, w którym wspomniany obóz się znajdował.
W latach 30. XX w. znajdujący się obecnie na ulicy Piłsudskiego cmentarz miejski w Szczytnie był już mocno przepełniony, a jego najstarsza część została zamknięta. W związku z tym postanowiono za miastem, przy drodze na Zabiele, założyć nowy, miejski cmentarz. Grunt uzyskano poprzez wymianę działek. W 1938 r. działkę ogrodzono, wybudowano kostnicę i dokonano nasadzeń. Cmentarz był gotowy do użytku 1 kwietnia 1939 r. Koszt jego budowy wyniósł ponad 60.000 marek.
W kwietniu ubiegłego roku w Urzędzie Marszałkowskim w Olsztynie odbyła się uroczystość przekazania miecza z oporządzeniem, który miał być znaleziony przez tę samą osobę, która rok wcześniej miała dokonać na polu bitwy odkrycia dwóch toporów. W trakcie tej uroczystości „znalazca” przekazał marszałkowi miecz, który - jak twierdził - znalazł pod Olsztynem. Natomiast marszałek przekazał znalezisko Muzeum Bitwy pod Grunwaldem.
Po wybuchu I wojny światowej pieniądz w Niemczech zaczął stopniowo tracić wartość. Pieniądza metalowego zaczęło też zwyczajnie brakować. Będące do wybuchu wojny w obiegu monety były gromadzone przez państwo oraz jego obywateli. Drobne nominały zostały częściowo zastąpione monetami wybijanymi w cynku. Już w pierwszym roku wojny pojawił się pieniądz zastępczy. W Niemczech nosił on nazwę notgeld, czyli w tłumaczeniu na język polski - pieniądz na czas potrzeby.
Symbolem bitwy pod Grunwaldem są dwa nagie krzyżackie miecze. Tematem tej opowieści będą dwa topory, jeden miecz oraz różne wątpliwości z nimi związane.
Niedawno nabyłem ciekawy album ze zdjęciami żołnierzy drugiej kompanii szczycieńskiego batalionu jegrów. Choć jest niekompletny, stanowi wartościową pod względem historycznym pamiątkę.
Jakiś czas temu pisałem w „Kurku” o obozach RAD-u (Służby Pracy Rzeszy) w powiecie szczycieńskim. Przypomnę tylko, że RAD był masową organizacją, w ramach której młodzi ludzie (mężczyźni i kobiety) pracowali na rzecz państwa. Jeden z takich obozów funkcjonował w Witówku.
Do podjęcia tego tematu skłonił mnie artykuł z „Kurka” informujący o zawieszeniu od 1 lipca tego roku działalności agencji pocztowej w Spychowie i książka autorstwa Jerzego Jakubiaka, którą niedawno nabyłem: „Placówki pocztowe Poczty Polskiej 1944-1948”. Dzięki niej możemy poznać daty dzienne otwarcia poczt po II wojnie światowej w powiecie szczycieńskim.
Wracam do tematu browarów, które działały w Szczytnie i na Bartnej Stronie przed otwarciem w 1899 r. browaru Daumów, który szybko stał się w naszym powiecie monopolistą.
W tym tygodniu przedstawiamy historię jednej z najstarszych wsi w powiecie szczycieński – Narajt. Niewiele osób zapewne wie, że jej nazwa pochodzi z języka Prusów, a wywodzi się z nazwy pobliskiego jeziora.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.