Poprawa infrastruktury w największych miejscowościach i zacieśnianie współpracy z samorządami gminnymi - tak wyglądała ubiegłoroczna strategia drogowa powiatu szczycieńskiego. Mimo że w roku bieżącym o środki zewnętrzne na remonty dróg będzie prawdopodobnie trudniej, to istnieją duże szanse na to, że ruszy wreszcie zapowiadana od kilku lat modernizacja ulicy Konopnickiej w Szczytnie.
Eternit uważano kiedyś za doskonały, uniwersalny materiał budowlany. Dzisiaj postrzega się go jako tykającą bombę, zalegającą wciąż na dachach wielu budynków. Usuwanie rakotwórczych płyt jest kosztowne, a samorządy nie kwapią się na razie do finansowania tego typu działań.
Dyrektorzy szkół, nauczyciele, kadra kierownicza wydziałów oświaty urzędów gmin oraz przedstawiciele stowarzyszeń i organizacji pozarządowych wzięli udział w szkoleniu, którego celem było m.in. przedstawienie im możliwości uzyskania dofinansowania inicjatyw lokalnych ze środków unijnych.
Starostwo powiatowe jak co roku przed Bożym Narodzeniem zorganizowało konkurs na najciekawszy pomysł dekoracji drzewka choinkowego. Wzięły w nim udział trzy drużyny reprezentujące szczycieńskie szkoły ponadgimnazjalne. Po raz kolejny młodzież wykazała się dużą inwencją i sprawnością przy strojeniu choinek.
Bez niej trudno wyobrazić sobie Święta, a jej strojenie to w wielu domach prawdziwy bożonarodzeniowy rytuał przynoszący frajdę nie tylko dzieciom, ale także dorosłym. Właśnie zaczęła się przedświąteczna gorączka związana z zakupem choinek. Sprzedaż drzewek ruszyła też w nadleśnictwach na terenie powiatu. Leśnicy przekonują, że nic nie zastąpi prawdziwej, pachnącej lasem choinki, która tworzy niepowtarzalny, pełen ciepła świąteczny klimat.
Wypadki drogowe to w naszym powiecie prawdziwa plaga. Doskonale wiedzą o tym m.in. strażacy, zarówno zawodowi, jak i ochotnicy, którzy często przybywają jako pierwsi na miejsce tragedii. W tym roku liczba ich interwencji na drogach w stosunku do lat ubiegłych niepokojąco wzrosła.
Prawie trzydzieścioro polskich dzieci mieszkających na Litwie przyjechało do Szczytna, by tu realizować swoje twórcze pasje, a przy okazji lepiej poznać nasz powiat. Wizyta młodych Polaków z Kresów to efekt projektu realizowanego wspólnie przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Wileńsko-Nowogródzkiej oraz starostwo.
Większość z nas raczej nie tęskni za zbyt częstymi kontaktami ze stróżami prawa. Mimo to wielu mieszkańców, zwłaszcza mniejszych miejscowości narzeka, że policji u nich prawie wcale nie widać, a swojego dzielnicowego nie znają nawet z nazwiska. Niektórzy obawiają się, że przeprowadzone niedawno zmiany organizacyjne na posterunkach gminnych na terenie powiatu wcale nie poprawią tego stanu rzeczy.
Sytuacja w branży drzewnej regionu nigdy nie była tak zła. Nowe zasady sprzedaży drewna wprowadzone dwa lata temu przez Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych spowodowały, że właściciele tartaków ograniczają lub okresowo wstrzymują produkcję. Ich pozycję na rynku pogorszyło dodatkowo pojawienie się wielkiego konkurenta w postaci szwedzkiego Swedwoodu. Przedsiębiorcy domagają się zmian, ale wiadomo, że ich wprowadzenie będzie możliwe dopiero za rok.
Po trwającej prawie rok przerwie, w nowej strażnicy znowu praca wre. Kontynuowanie inwestycji stało się możliwe dzięki zastrzykowi finansowemu, jaki starostwo powiatowe uzyskało w tym roku z rezerw państwowych. Jednak do zakończenia całego zadania droga wciąż daleka.
Z dwutygodniowym poślizgiem, ale za to bardzo uroczyście obchodzono w Szczytnie Hubertusa, święto patrona leśniczych i myśliwych. Osobom zasłużonym dla łowiectwa wręczono odznaczenia i listy gratulacyjne.
Powołana przy starostwie Powiatowa Społeczna Rada do Spraw Osób Niepełnosprawnych swoją działalność rozpoczęła od wyboru prezydium.
Dobra wiadomość dla wszystkich, którym dawały się we znaki „lemańskie aromaty”, czyli fetor dochodzący do miasta z Wytwórni Podłoża Zastępczego w Lemanach. Główna część produkcji zakładu znajduje się już pod Wielbarkiem.
Ponad milion dodatkowych złotych z funduszu pracy trafił na teren województwa, ale ani jedna złotówka nie zasili miejscowych bezrobotnych. Żaden z trzech wniosków o grant na uruchomienie Gminnego Centrum Informacji dla bezrobotnych nie został zakwalifikowany.
Sławetne kanały, łączące szczycieńskie jeziora z odleglejszymi akwenami wciąż pozostają mrzonką. Jak na razie ustalono jedynie, że trzeba zapłacić około 100 tysięcy złotych, by się dowiedzieć, czy ich budowa w ogóle jest realna.
Brakuje pieniędzy na utrzymanie dzieci w rodzinach zastępczych. By starczyło dla wszystkich, powiat musi jeszcze otrzymać prawi 300 tysięcy złotych.
Jeśli rolnikowi w powiecie szczycieńskim padnie krowa, nie przyjedzie po nią firma z pobliskiego Długiego Borku, ale aż z Krasnosielca koło Makowa Mazowieckiego. Za usługę trzeba dodatkowo zapłacić 120 zł. Tak zadecydowała Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, częściowo pokrywająca koszty zbiórki i utylizacji zwierzęcego truchła.
Półroczne dochody miasta przekroczyły połowę planowanych rocznych. W kilku pozycjach występują jednak braki, które mogą zagrozić realizacji budżetu.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.