Oficjalnie i uroczyście powstał Rejon Gospodarki Odpadami Komunalnymi. Wójtowie powiatu szczycieńskiego zgodnie podpisali porozumienie, a płacić przyjdzie za rok.
Spośród ponad półtora tysiąca gospodarstw rolnych produkujących mleko w powiecie szczycieńskim, niespełna 260 dysponuje atestami. Pozostałe mają czas do grudnia 2006 roku. O atestach decyduje weterynaria, sporo do powiedzenia ma też sanepid. Ale nie zawsze te instytucje się ze sobą zgadzają, a kłopoty z tego powodu spadają na rolników.
Drogowcy mają w Nartach swój ośrodek wypoczynkowy, gdzie latem ubr. wypoczywał generalny dyrektor od polskich dróg. Jeden z jego wypadów do Szczytna zakończył się fatalnie, bo uszkodzeniem samochodu na wybojach marnej drogi między Dzierzkami a Szczytnem. Najpierw dyrektor bardzo psioczył na administratora arterii za to, że naraża użytkowników na straty. Spuścił z tonu, gdy się dowiedział, że narzekał... na siebie. Ale że słów wypowiedział za dużo i wycofać się było nie honor, więc... przydzielił grosz na naprawę.
Tylko radny Krzysztof Pawłowicz nie udzielił absolutorium Zarządowi Powiatu. Dwóch radnych wstrzymało się od głosu, a trzech dalszych - nie głosowało w ogóle, bo na sesję nie przybyli.
Za nieprawne - jak orzekł sąd - zwolnienie byłego dyrektora szpitala Wojciecha Glinki szczycieńskie starostwo słono zapłaciło. Radny Pawłowicz domaga się ukarania winnych złamania prawa. Wszystko wskazuje na to, że on sam też musiałby "beknąć".
Dwudziestoosobowa grupa młodych ludzi z terenów popegeerowskich zwiększyła swoje szanse na zatrudnienie i lepszą przyszłość. Certyfikaty potwierdzające znajomość języków obcych mogą otworzyć przed nimi dotychczas zamknięte drzwi.
Nie wszyscy młodzi ludzie są druhami w OSP. Ale jak wykazał konkurs wiedzy pożarniczej, dobrze znają, przynajmniej w teorii, sposoby zapobiegania pożarom.
Do środy 7 kwietnia żaden z mieszkańców powiatu nie wspomógł jednym procentem swego podatku jakiejkolwiek organizacji czy stowarzyszenia. Ale też, wśród istniejących na terenie powiatu szczycieńskiego organizacji pozarządowych, tylko jedna uzyskała status pożytku publicznego.
Młodzież, mieszkająca w różnych zakątkach powiatu, dojeżdżająca do szkół średnich ma nie lada problem. W soboty kursy autobusów nijak się mają do rozkładu lekcji, a do tego nie wszyscy przewoźnicy honorują bilety miesięczne.
Współpraca starosty z agendami rządowymi to rzecz chwalebna, szczególnie gdy odbiorcami współpracy są rolnicy. Trzeba jednak przy tym wiedzieć, że wiosną, w ciągu dnia, przy słonecznej pogodzie mają oni znacznie ważniejsze zajęcia niż wysłuchiwanie przedstawicieli władz.
Od 1 maja br. wszystkich rolników objęły dopłaty obszarowe. Żeby je dostać, wystarczy złożyć dwa wnioski w biurze powiatowym ARiMR. Czasu jednak nie ma zbyt wiele. - Radzę nie czekać do ostatniej chwili - podpowiada rolnikom Leszek Mielczarek, szef biura.
Samorządowcy ze Szczytna wciąż szukają pomysłów na szybkie uruchomienie drezyn rowerowych na nieczynnym szlaku kolejowym do Biskupca. Nie wszyscy gminni włodarze podchodzą jednak do projektu z entuzjazmem.
Las - to nie tylko grzyby, jagody i świetny teren na spacery. To ważny element gospodarki kraju, którą od lat zajmują się Lasy Państwowe.
Powiat szczycieński jako supermocarstwo turystyczne - taki cel stawia przed sobą Lokalna Organizacja Turystyczna. Tworzą ją osoby fizyczne, "branżowe" podmioty gospodarcze i samorządy lokalne. Jako ostatnie do LOT przystąpiło Szczytno.
Pod względem liczby zaskarżonych decyzji administracyjnych gmina Świętajno bije na głowę pozostałe samorządy powiatu szczycieńskiego. W skali województwa zajmuje niechlubne trzecie miejsce, wyłączając z rankingu Olsztyn.
Obywatelski ruch na rzecz zmiany ordynacji wyborczej do Sejmu RP zatacza coraz szersze kręgi. Trwa akcja powoływania lokalnych komitetów, postulujących utworzenie jednomandatowych okręgów wyborczych. W poniedziałek 14 czerwca jeden z nich powstał w Szczytnie.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego udział wzięło zaledwie 14% wyborców z powiatu szczycieńskiego. Największym uznaniem cieszyła się Platforma Obywatelska, wyprzedzając Ligę Polskich Rodzin oraz połączone siły SLD i UP. Gdyby to zależało wyłącznie od powiatowych wyborów, to eurodeputowanym z pewnością byłby już Krzysztof Hołowczyc.
Po miejskich radnych i urzędnikach - kolej na powiatowych. W ich stanie posiadania też nieco się zmieniło, najczęściej na lepsze. Nawet jak się komu zmniejszyły dochody, to w nędzę i tak nikt nie popadł, a i konta rosną.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.