Powiat szczycieński stał się obiektem zainteresowania inwestorów planujących budowę farm wiatrowych. Przygotowania do ich powstania w Rozogach i Wielbarku są już mocno zaawansowane. W Dźwierzutach z kolei żadne decyzje jeszcze nie zapadły, ale zamiary firm chcących stawiać turbiny już budzą protesty. Szans na budowę wiatraków nie ma za to w gminie Szczytno, gdzie na przeszkodzie stoi lotnisko w Szymanach.
Ponad 2 mln zł jest do wzięcia z WFOŚiGW na usuwanie groźnego dla zdrowia azbestu. O dofinansowanie mogą zabiegać m.in. gminy, kościoły, spółdzielnie mieszkaniowe czy stowarzyszenia. W ubiegłym roku o dotacje wystąpiły tylko dwie gminy z powiatu szczycieńskiego.
Nie będzie odstrzału ponad tysiąca krukowatych w okolicach Szczytna. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska unieważnił zgodę wydaną w lipcu przez regionalną dyrekcję. Z decyzji cieszą się ekolodzy. Z kolei Lucjan Wołos, wiceprezes towarzystwa, które zabiegało o odstrzał, uważa ją za skandaliczną.
- Problem polega na tym, że przestajemy być sobie wierni. Nie dotrzymujemy słowa składanego przełożonym, podwładnym, przyjaciołom, czy wreszcie małżonkom - mówi w rozmowie z "Kurkiem" ks. Andrzej Preuss, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Szczytnie
Artur Horodyski, dotychczasowy inspektor w wydziale geodezji został powołany na stanowisko naczelnika i jednocześnie Geodety Powiatowego.
- Skoro dwoje ludzi chce ze sobą żyć i jest im dobrze, po co im dodatkowy nic nie znaczący świstek papieru – komentuje spadek zawieranych małżeństw w szczycieńskim USC radna Zofia Żarnoch. – To oznacza, że coraz mniej jest w nas miłości – uważa z kolei ks. Andrzej Preuss.
Za rok 2010 od podatników z terenu powiatu szczycieńskiego na konta organizacji pożytku publicznego trafiło 419,5 tys. złotych. To o kilkanaście tysięcy mniej niż rok wcześniej, mimo że zeznań z odpisem było znacznie więcej. – Wynika to stąd, że mieszkańcy mają niższe wynagrodzenia – tłumaczy Marianna Zając z Urzędu Skarbowego w Szczytnie.
Szczycieńscy policjanci podsumowali swoją pracę
w minionym roku. Choć odnotowali w nim sukcesy, to nie zabrakło też niedosytu związanego z brakiem osiągnięcia pożądanych wskaźników wpływających na bezpieczeństwo mieszkańców. Cieniem na działalności jednostki położyła się afera związana
z podejrzeniem kilku funkcjonariuszy z wydziału ruchu drogowego o przyjmowanie łapówek. - W takich sytuacjach trzeba twardo reagować i niczego nie ukrywać – mówi komendant wojewódzki Sławomir Mierzwa.
W niedzielę już po raz 20. zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Podobnie jak w całym kraju, także i w naszym powiecie odbywały się zbiórki pieniędzy oraz imprezy towarzyszące akcji zainicjowanej przez Jerzego Owsiaka. Dzięki hojności mieszkańców padł kolejny rekord – w tym roku z naszego terenu do orkiestrowych puszek trafiło ponad 60 tys. złotych.
Bez większych problemów i dyskusji radni powiatowi przyjęli plan dochodów oraz wydatków na bieżący rok. Blisko połowę środków inwestycyjnych zapisano na rozbudowę szpitala.
Ale to raczej pobożne życzenie
Dzięki niezwykle lekkiej zimie wydatki na odśnieżanie dróg czy ogrzewanie domów są jak dotąd dużo mniejsze niż
w ubiegłym sezonie. Gdy jednak jedni cieszą się, że sporo zaoszczędzili, inni, np. właściciele składów opałowych
są przerażeni, bo nikt nie chce kupować węgla czy koksu.
Wniosek Rady Rodziców Zespołu Szkół w Jedwabnie o zarezerwowanie w budżecie gminy 6 tys. zł na motywację uczniów wywołał ostrą dyskusję. Zdaniem jednych to dobry sposób na zachęcenie dzieci i młodzieży do osiągania lepszych wyników, według drugich – niekoniecznie.
Z kolei w Rozogach radni przyjęli program wspierania edukacji najzdolniejszych, którzy najlepiej wypadają na egzaminach zewnętrznych.
Maja, Julia, Jakub i Filip to imiona, które najczęściej w ubiegłym roku rodzice nadawali swoim nowo narodzonym dzieciom. W Szczytnie na świat przyszło o 12 więcej chłopców niż dziewcząt. Z kolei w gminie Pasymiu było odwrotnie. W gronie 47 najmłodszych mieszkańców chłopców jest tylko 17.
Miniony rok przyniósł wiele zaskakujących wydarzeń. Dla jednych były one pozytywne, innym przyniosły rozczarowanie – jak to w życiu. Na przełomie starego i nowego roku zapraszamy Czytelników do wspomnień z lekkim przymrużeniem oka.
Kierownik Muzeum Mazurskiego Monika Ostaszewska – Symonowicz, sekretarz powiatu Stefan Januszczyk
i prezes Stowarzyszenia Skarbników Samorządowych Warmii
i Mazur Henryk Samborski zostali odznaczeni Złotymi Odznakami za Zasługi w Krzewieniu Polskości na Litwie. Uroczystość odbyła się w Domu Polskim w Wilnie.
To, co nie udało się dwa lata temu, powiodło się teraz. Starostwo podjęło decyzję o kupnie dawnej nieruchomości „Ruchu” na ul. Pola, do której przeprowadzi się Powiatowy Urząd Pracy. - Dla nas to wymarzone miejsce, nie ma w Szczytnie drugiego takiego odpowiadającego naszym potrzebom – cieszy się dyrektor szczycieńskiego PUP Jan Dąbrowski.
Krzysztof Pawłowicz nadal jest radnym powiatu. Stało się tak dlatego, że podjęta w sierpniu przez jego kolegów z rady uchwała o wygaszeniu mu mandatu nie ma jeszcze mocy prawnej. Pawłowicz zaskarżył ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który orzekł, że może jej nabrać dopiero po uprawomocnieniu się wyroku drugiej instancji, a ten jeszcze nie zapadł. Radny wystąpił już do przewodniczącej z przedsądowym wezwaniem o zapłatę zaległych diet.
Kończący się rok upłynął pod znakiem wielu zaskakujących wydarzeń. Dla jednych były one pozytywne, innym przyniosły rozczarowanie – jak to w życiu. Największe zawirowania dotknęły instytucji, które, na pierwszy rzut oka, powinny być od nich wolne – opieki społecznej. Nie zabrakło też mniejszych czy większych afer z udziałem urzędników, ciągów dalszych procesów lustracyjnych lokalnych prominentów czy budzących kontrowersje decyzji naszych powiatowych włodarzy. Na przełomie starego i nowego roku zapraszamy Czytelników do wspomnień z lekkim przymrużeniem oka.
Czy uderzenie pioruna niesie ze sobą tylko strach i zniszczenie? Okazuje się, że niekoniecznie. To właśnie uderzający w wieżę kościoła Wniebowzięcia NMP grom przyczynił się do uratowania zainstalowanych na niej dzwonów.
Dziewięcioro pracowników ŚDS w Piasutnie złożyło zażalenie na decyzję prokuratora o umorzeniu śledztwa w sprawie dotyczącej wydarzeń w tej placówce, o których szeroko pisaliśmy latem br.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.